Przypadek Michala cz.VI

Przypadek Michala cz.VI
***

Wszyscy uczniowie z dwóch najstarszych klas zaklinali pogode. Od trzech dni padalo, jakby ktos chcial zatopic swiat. W poniedzialek mielismy jechac na piec dni do Karpacza. Jesli tak miala wygladac ta wycieczka, to wiekszosc czasu przyjdzie nam spedzic w osrodku z belframi na karku. Kazdy z nas liczyl na wiecej swobody.

Na razie jednak cieszono sie tym, ze przez kolejny tydzien nie bedzie nauki. Piatkowe zajecia byly za nami. Poza setkami litrów wody lejacymi sie z nieba, wszystko inne bylo super.

Siedzialem w domu, straszliwie znudzony i skwaszony. Nie mialem szans na spotkanie z Nastka, lezala chora w domu, gdzie nie odstepowala jej matka. Zadne ciekawe imprezy tez sie nie kroily. Zapowiadal sie weekend z kumplami przy piwie, kompie czy telewizji. Nuda. Schemat.
W sumie mialo byc inaczej. Po tym jak Wiktoria nakryla mnie na bzykaniu mlodszej kolezanki, postanowilem skupic swoje erotyczne plany na jej osobie. Nie moglem jednak zrobic tego w tym momencie. Dziewczyna wyjechala nieoczekiwanie z rodzicami do rodziny we Wroclawiu.

W oczekiwaniu na wiadomosc od kolegów umilalem sobie czas krótkim, ale tresciwym pornosem. Musialem pozbyc sie napiecia zwiazanego z brakiem seksu. Im czesciej go uprawialem, tym bardziej mi go brakowalo.
Gdy juz zrobilem sobie dobrze i leniwie rozciagnalem sie na lózku, nagle ozyla moja komórka. Sms. Z poczatku myslalem, ze to Adam lub Szymek, ale na ekranie wyswietlil sie zupelnie nieznany mi numer.
“Chce sie z toba spotkac. Czekam w samochodzie na rogu twojej ulicy za pól godziny. A.”

Cóz, jak sie rzeklo Anastazja odpadala, poza tym nie jezdzila autem. Jedyna osoba z imieniem na litere A, która mogla to napisac byla Anita Grzeskowiak. Bylem niezmiernie ciekaw tego spotkania. Nie liczylem oczywiscie na nagla zmiane jej zachowania i serdeczne powitanie, ale nie moglem tam nie pójsc. Zaintrygowala mnie. Odliczalem czas, nie mogac sie doczekac uplyniecia dwóch kwadransów.

Na ulicy poczulem sie odrobine niekomfortowo. Nigdzie nie moglem dostrzec zóltego fiata 500. Jedynym samochodem w miejscu, gdzie miala czekac Anita byla wysluzona skoda fabia. Gdy mignely w niej swiatla zorientowalem sie, ze to, o ten samochód chodzi.
Podchodzac blizej poznalem kobiete siedzaca za kierownica. Tak jak myslalem byla to pani Anita.

– Wsiadaj, przejedziemy sie – zarzadzila, otwierajac drzwi. – I nie dziw sie, to samochód mojej siostry.

Poslusznie wsunalem sie na siedzenie obok kierowcy. Bylem ciekaw gdzie mnie sliczna belferka wywiezie i jak szybko wybuchnie. O dziwo, przez pierwszych dziesiec minut jechalismy w milczeniu. Pani Anita sprytnie wymyslila miejsce do rozmowy. Pietrowy parking przy galerii handlowej. Samochodów w piatkowy wieczór bylo tam naprawde duzo. Nikt nie zwróci uwagi na kolejny, do tego stojacy w samym rogu, ukryty w pólcieniu.

Gdy silnik zamilkl anglistka przeszla natychmiast do rzeczy. Zaskoczyla mnie, jej glos byl zadziwiajaco spokojny.

– Michal, nie bawi mnie ta cala sytuacja miedzy nami – stwierdzila. – Uwazam, ze powinnismy odpuscic.

– Sorry, ale to nie ja zaczalem wojenke. – Przypomnialem nauczycielce.

– Wiem, ale.. nie potrafie.. nie moge ci powiedziec…

– Czego?

– Ja… ja strasznie dziwnie sie przy tobie czuje i… – ciezko szlo pani Grzeskowiak tlumaczenie tego, co ja doskonale wiedzialem. No moze poza tym czemu tak mocno sie broni. – … ale, to ty wlasnie to wszystko zaczales. Po co byla ta pisemna praca podszyta erotyzmem? Musiales mi to robic?

– To tylko zapisana kartka papieru, nie moze jej pani zignorowac?

– No… no wlasnie nie.

– Jak wyglada pani propozycja?

– Posluchaj, dam ci wiecej luzu. Odpuszcze z Nastka – Piekne, sarnie oczy patrzyly na mnie z nadzieja. – Jestescie prawie dorosli, wiec migdalcie sie ile chcecie, byle nie bylo z tego wpadki i niepotrzebnej sensacji. Naprawde pogodze sie z tym, ale ty tez musisz mi odpuscic. Zadnych prowokacyjnych gestów i tekstów. Zero maslanych oczu i oblapiania wzrokiem. Po prostu normalnosc.

Tak to sobie wymyslilas paniusiu, pomyslalem. No cóz, wciaz jestes moim numerem jeden. Najseksowniejsza laska na mojej liscie. W zwiazku z powyzszym, malo na mnie dzialaja twoje argumenty.

– Przykro mi pani Anito, ale nie moge sie zgodzic – odparlem po chwili milczenia. – Zbyt mi na pani zalezy, abym poszedl na taki uklad.

Nauczycielka w jednej chwili przeszla przemiane. Uaktywnila cala zlosc. Jej piesci opadly na mnie, trafiajac w twarz i tors.

– Zalezy ci! Ty nedzny maly erotomanie! Zrozum, ze to nie zabawa! – Cedzila przez zeby. – Zniszcze cie! Zrozum smarkaczu, ze tu idzie o cos wiecej niz o glupiutka milostke ucznia do nauczycielki!

– O co wiec chodzi? – spytalem, gdy juz zdolalem odeprzec atak.

– O to ze…, o gówno! Wysiadaj!

– Zostawi mnie pani tu samego? Mam kawal do domu, a na dworze ciemno, zimno i deszcz. – Zmarkotnialem.

– A co mnie to obchodzi! Radz sobie i zapamietaj. Kolejnej ugody nie zaproponuje! – Trzasnela drzwiczkami, gdy wyszedlem z samochodu i odpalila go w jeden chwili. Minute potem stalem sam na parkingu, rozmyslajac czym bylo to przedziwne spotkanie.

Wracajac do domu dostalem kolejnego sms-a. Tym razem nadawca byl mi doskonale znany. Pani dyrektor Bogna Ratkiewicz.
“Masz ochote, skarbie na wieczór ze mna plus bonus?”
Cisnienie lekko mi podskoczylo. Krew szybciej poplynela w zylach.
“Z toba. Zawsze. Co za bonus?”
“Slodki jestes. Bonus to niespodzianka. Podjedz autobusem do centrum Warszawy. Badz o ósmej kolo Sfinksa. Zabiore cie stamtad.”
“Ok.”

Jak widac moje plany szybko sie wykrystalizowaly. Wieczór z Bogna, która
najwyrazniej zerwala sie spod kurateli meza, zapowiadal sie wspaniale. Gnalem do domu jak szalony, zeby sie wyrobic na wlasciwy autobus. Przedtem jeszcze przydalby sie szybki prysznic.

***

Warszawa spowita byla w noc, rozmigotana setkami swiatel. Mieszkajac na peryferiach wielkiego miasta, z pewnym zaciekawieniem obserwowalem wieczorne zycie metropolii. Piatek to dzien specyficzny. Tygodnia koniec i poczatek. Ulicami co chwile przemykaly grupki imprezowiczów. Zerkalem na zegarek, niecierpliwiac sie, ale cztery minuty po ósmej przy krawezniku zatrzymala sie taksówka, a z jej okna wychylila glowa Bogny.

– Jestem. Wskakuj raz dwa, bo tu niezbyt mozna stawac.

Wystrzelilem jak z procy, pakujac sie do auta. Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy w srodku odkrylem, ze Bogna nie jest jedyna pasazerka. Obok niej siedziala kobieta w podobnym wieku co pani dyrektor. Podobnie jak ona atrakcyjna i zadbana. Obok kierowcy, z przodu samochodu, siedzial niewiele starszy ode mnie chlopak, o sylwetce przypominajacej bulteriera.

– Bonus niespodzianka to wlasnie oni. Moja przyjaciólka Lidka i jej sympatyczny towarzysz… Fabian.

Poczulem zaklopotanie, pomieszane z ciekawoscia i podnieceniem. Wiedzialem, ze obecnosc tych dwojga nie jest bez powodu.

– No, no Bogna zaskoczylas mnie tym razem – cicho wyznala Lidia. – Mlodziutki, pyszny chlopak… mmm

Glos kobiety przeszedl w cichy pomruk. Poczulem jej dlonie na kroczu. Jesli mialem jakies watpliwosci, co do roli jaka mieli odegrac dzisiejszego wieczoru nowi znajomi, to prysly one w jednej chwili. Efekty uboczne mojej przypadlosci byly równie ekscytujace, co ona sama.

Taksówka po okolo dwudziestu minutach podjechala pod elegancki budynek mieszkalny. Nowoczesny design, wielkie szklane tafle okien, loggie i balkony. Nasze, a zwlaszcza napalonych mamusiek rozmowy byly malo dwuznaczne. Taksówkarz patrzyl na nasza czwórke ze zgorszona mina. Dwa w jednym. Potepienie i zazdrosc.

Mieszkanie na przedostatnim, dziewiatym pietrze bylo bajeczne. Choc to Lidia miala do niego klucze, to na pewno nie bylo jej wlasnoscia. Od razu bylo to widac. Byc moze nalezalo do kogos z jej rodziny lub do znajomego. Nie przyszlismy tu jednak podziwiac zamoznosci i gustu ewentualnych wlascicieli.

Gdy tylko pozbylismy sie wierzchnich ciuchów z glosników wypasionego sprzetu hi-fi poplynela muzyka. Jakze inna od tej, do jakiej bylem przyzwyczajony. Nastrojowa, cichsza, pobudzajaca zmysly. W polaczeniu z delikatnym swiatlem gustownych kinkietów tworzyla odpowiednia atmosfere.

– Ten kierowca byl nieznosnie ciekawski – westchnela Lidia i przylgnela cialem do swojego miesniaka. Oboje wzieli w posiadanie wielka skórzana sofe.

Teraz, przy lepszym swietle i bez kurtek moglem sie bardziej im przyjrzec. Stanowili wrecz podrecznikowa pare dojrzalej i goracej kobiety oraz mlodszego od niej kochanka. Nie mylilem sie oceniajac, ze Lidia byla w podobnym wieku co moja pani dyrektor. Twarz kobiety, w przeciwienstwie do buzi Bogny byla mnie naturalna. Chirurg sie spisal, bo wygladala swietnie, choc mnie jak zwykle razily nieco zbyt pelne usta. Na szczescie, nie przesadnie. Przyjaciólka dyrektorki byla tez pulchniejsza, ale wciaz w taki sposób, który mógl sie podobac. Pieknie wyrzezbiony biust (nie zdziwilbym sie jak przez meza Bogny), dopasowany byl rozmiarem do reszty figury Lidii. W sukience bez ramion i z glebokim dekoltem omal nie wylewal sie na zewnatrz.
Fabian natomiast skojarzyl mi sie z jednoczesnie z silownia i salonem urody. Byl doskonale zbudowany, choc nie przesadnie. Zaden tam zbir na koksie. Jednoczesnie byl zadbany niczym facet kochajacy inaczej. Wypolerowany lysy leb, zadbane pazury, ciuchy niczym z katalogu dla Jamesa Bonda. Do tego pachnial jak drogeria. Kurwa, co ja tu robie, przyszlo mi do glowy. Pasowalem tu jak wól do karety.

– Nie przejmuj sie. Lidka lubi takich typów, a ja wole ciebie – Szepnela mu na ucho Bogna, jakby czytajac w myslach. – Chodz, zatancz ze mna!

Zeszlismy z miekkiego dywanu i zaczelismy bujac w rytm plynacej muzyki. Usta Bogny zaraz odnalazly moje. Wtuleni, calowalismy sie leniwie poruszajac jezykami. Cieple wargi dyrektorki sprawialy, ze krecilo mi sie w glowie. Starajac sie nie sprawiac wrazenia zbyt niecierpliwego, odszukalem na plecach towarzyszki brzeg glebokiego dekoltu i wsunalem pod niego dlon. Czulem ksztalt pojawiajacych sie kraglosci. Bylem dokladnie w tym miejscu. gdzie plecy traca swoja szlachetna nazwe.

– Mmm, doskonaly poczatek wieczoru – mruknela mi do ucha Bogna, jezykiem przesuwajac po malzowinie mojego ucha.

Dobrze, ze zaciagnela mnie do tanca, bo wtulony w nia moglem jednak zerkac na boki. Przy innej zabawie moglaby miec pretensje, ze zbyt mnie interesuje para na sofie. Nie potrafilem sie opanowac, by ich nie podgladac. Lidka wolala chyba przechodzic szybciej do rzeczy, a moze byla bardziej nakrecona. Obydwoje z Fabianem mieli na sobie tylko bielizne. On, poteznym torsem napieral na kochanke, pracujac dlonmi nad tym, by uwolnic jej cycki od niewoli biustonosza. Gdy w koncu mu sie udalo, przez chwile niemal zapomnialem, ze niezwykly biust mam przed samym nosem. Fabianowi równiez dwa melony partnerki musialy sie podobac. Piescil je z namaszczeniem, nie zalujac rak ani jezyka.

Poczulem, ze moje podniecenie rosnie w gwaltownym tempie. Dowód na to wpil sie w cialo Bogny.

– Mam nadzieje, ze ja tez mam w tym udzial – Zmyslowy glos pani dyrektor potrafil dzialac cuda. Przeciagnela dlonia po moim kroczu.

– Przepraszam, ale to dla nie nowosc – jeknalem usprawiedliwiajaco. Zauwazyla, ze zerkam na tamtych dwoje.

– Przestan sie kajac! To normalne.

Byla wyrozumiala i cudowna. Musialem zatrzec to kiepskie wrazenie. O dziwo, sprawnie uporalem sie z zapieciem sukienki. Wolno osunela sie na podloge. Musialem to przyznac, Bogna bila na glowe swoja przyjaciólke. Nie tylko uroda, ale takze figura i zmyslowoscia. Koronkowa bielizna, ponczochy i szpilki jako dopelnienie jej ponetnego ciala robily niesamowite wrazenie. Przeciagnalem jezykiem po idealnych piersiach i dlonmi naparlem na posladki.

– Juz sie natanczylam – jeknela Bogna i pociagnela mnie w strone d**giego pokoju.

Za jego progiem wyskoczylem z ubrania, pozbywajac sie od razu wszystkiego. Nie ma sensu w pieszczeniu sie z gatkami, skoro i tak zaraz podziela los reszty ciuchów.

– Spieszysz sie do mnie, to dobrze – Uwodzila glosem dyrektorka.

Pokój w którym wyladowalismy okazal sie sypialnia, ewentualnie miejscem do niegrzecznych zabaw. Centralna jego czesc zajmowalo wielkie niczym lotnisko loze. Nad nim, na suficie znajdowalo sie tak samo duze lustro. Istny plac zabaw.
Bogna ulozyla sie wygodnie na srodku mega wyrka. Zanim zameldowalem sie kolo niej, sciagnela figi i biustonosz. Znajoma, zaczerwieniona bruzda wywolala we mnie kolejna fale zadzy. Niczym pies Pluto, z wywalonym jezorem zapadlem sie miedzy uda partnerki, spijajac z nabrzmialego sromu lepka wilgoc. Palce jednej dloni zanurzylem w miekkosci norki, wspomagajac pieszczote jezyka. d**ga reka odszukalem jeden z cycków i skupilem sie na sterczacym sutku. Szybko wprowadzilem kochanke w stan rozkosznego upojenia. Lawirowala cialem miedzy jedna a d**ga pieszczota, pojekujac zmyslowo. Dzis, kazda porcja podniecenia byla wieksza, co zapewne mialo zwiazek z widokiem w szklanej tafli, nad naszymi glowami. Odglosy dochodzace zza sciany swiadczyly o tym, ze Lidka i Fabian nieco nas wyprzedzili. Przyjaciólka, byla zdecydowanie glosniejsza niz moja towarzyszka.

Jeszcze przez chwile piescilem Bogne, doprowadzajac ja do wrzenia. Wkrótce poczulem, ze stara sie oplesc mnie mocniej nogami i podciagnac do góry. Zrozumialem zaproszenie. Przesunalem sie do przodu, podnoszac lekko tylek. Bez problemu odszukalem cipke i wszedlem w nia pewnie. W jednej chwili zacisnela sie na moim fiucie. Jak zwykle w takim momencie przeszyla mnie dzika rozkosz. Starajac sie tonowac tempo, zaczalem pieprzyc dyrektorke. Po pierwszych pchnieciach zarzucila mi nogi na plecy, wiezac w drapieznym uscisku. Dlonie zanurzyla w mojej czuprynie, mierzwiac ja niczym pluszowa maskotke.

– Michalku nie zaluj sobie – jeknela. – Pieprz mnie mocniej.

Zwiekszylem tempo i moc pchniec. Taka seks maszyna jak Bogna potrzebowala silniejszych doznan. Jebalem wiec jak natchniony, zdajac sobie sprawe, ze mozemy zostac zweryfikowani przez pozostala dwójke. Moja MILF wydawala z siebie cala game przeróznych dzwieków. Wiekszosc z nich doprowadzala mnie do szalenstwa. Liczylem na to, ze Bogna jak zwykle szybko osiagnie szczyt, bo inaczej ja zrobie to przed czasem.
Nie zawiodlem sie. Cialo dyrektorki zaczelo wysylac sygnaly o zblizajacym sie finale. Ruchy kobiety staly sie bardziej nieregularne i gwaltowne. Zdjela dlonie z mojej glowy i zacisnela piesci na przescieradle. Jeczac glucho, rozpoczela ostatni etap spelnienia.

– O kurwa! – wyrwalo sie Bognie. Poznalem ja juz od tej strony, ale podzialalo to na mnie jak poprzednim razem.

Przyspieszylem po raz kolejny. Wkladalem cala swoja energie w nastepne pchniecia. Gdy Bogna prezac sie w ekstatycznym uniesieniu poddala sie orgazmowi, ja wciaz wbijalem w nia kutasa.
Bylem nakrecony i przepelniony zadza. Pomimo tego zdolalem dostrzec, ze od paru chwil nie jestesmy w pokoju sami. Obok nas, oparta o sciane stala naga Lidia. Twarz kobiety zdradzala ogromne emocje, w oczach czailo sie szalenstwo. Obserwowala nas i bez skrepowania robila sobie dobrze. Stojac w lekkim rozkroku, jedna dlonia piescila cipke, d**ga natomiast zaciskala na piersi.

Dla mnie byl to kolejny stymulujacy element. Kamyczek do lawiny, która miala za chwile nadejsc. Jeszce kilka silnych pchniec i ja poczulem. Gorace szalenstwo ekstazy wypelnilo moje cialo. Wiedzialem, ze Bogna bierze pigulki i nie ma nic przeciwko konczeniu w jej wnetrzu, ale czujac na sobie wzrok Lidii, chcialem bardziej efektownego zakonczenia. Wyszedlem z kochanki i wydostalem z lapczywych objec. Pani dyrektor przytomnie zlapala trzon kutasa i wprawnymi ruchami uwolnila wzburzona fale. Orgazm eksplodowal we mnie z wielka moca. Sperma pokryla perlistymi cetkami brzuch, piersi, a nawet odrobine twarz Bogny. Zachwyt w oczach stojacej z boku Lidii byl wystarczajaca ocena.

Emocje towarzyszace tej zabawie pozbawily mnie na pare minut ochoty na cokolwiek. Zawladnal mna leniwy, rozkoszny blogostan. Gdy swiadomosc wrócila bylem sam w wielkim lozu. Na miekkich nogach ruszylem w glab apartamentu. W salonie ujrzalem niecodzienny widok. Na skórzanej sofie lezaly Bogna, a na niej oparta Lidka. Obydwie byly nagie, a moja partnerka piescila leniwie piersi przyjaciólki. Tymczasem naprzeciwko sofy stal ustawiony fotel, na którym siedzial goly jak go Bozia stworzyla Fabian. Jego fiut sterczal niczym lufa armaty miedzy stopami Lidki, która nimi poruszala z wprawa pieszczac mezczyzne.

– Ooo, jest nasz mlody bóg – przywitala mnie przyjaciólka Bogny. – Dolaczysz do nas?

Bylem wypruty po wczesniejszym spektaklu, ale erotyczny obraz byl bardzo zachecajacy. Nie bez problemu znalazlem sobie miejsce na brzegu sofy i dostosowujac sie do leniwego tempa pozostalej trójki, zaczalem gladzic cycki Bogny. Ona odwdzieczyla sie, wolna reka pieszczac mojego kutasa.

– Nie zapominaj tez o mnie – poprosila Lidka.

Przelknalem z trudem sline w rozpalonym gardle. Bogna z przyjaciólka nie pierwszy raz zapewne graly w taka gre. Odwaznie zagarnalem pólkule piersi Lidii. Po chwili bez problemu piescilem obydwie kobiety na przemian.
Gdy poczulismy sie znudzeni ta figura erotyczna, przeszlismy w kolejny etap. Obaj z Fabianem usiedlismy na sofie, a panie zajely strategiczne pozycje przed nami. Obie byly doswiadczone i doskonale w oralnych pieszczotach. Palce, dlonie i usta Bogny wyczynialy cuda z moim fiutem. To samo mógl powiedziec Fabian o swojej partnerce. Napiecie roslo. Budzily sie na nowo wygasle zadze.

Wreszcie stalo sie to. co chodzilo po mojej glowie od poczatku tej grupowej schadzki. Panie zamienily sie miejscami. Usta Lidii byly równie cieple i chetne co mojej pani dyrektor. Jednak swiadomosc, ze to nie Bogna tylko kobieta, której jeszcze kilka godzin temu zupelnie nie znalem uderzyla we mnie z wielka moca. Podniecenie roslo, a wraz z nim twardnial i rósl mój czlonek.

Gdy obydwaj z Fabianem zostalismy urobieni do dostatecznie twardej konsystencji, kobiety przeszly do konkretniejszych dzialan. Dosiadly nas wyraznie zadowolone z rozwoju sytuacji. Obydwie byly zwrócone do nas plecami. Fabian trzymal swoja partnerke za biodra, ja Bogne objalem i piescilem jej piersi. Nigdy nie bylo mi tego dosc. Tak czy tak, panie tanczac na nas doprowadzaly sie do szalenstwa kolejnej ekstazy. Czulem wielkie podniecenie. Mózg wibrowal falami rozkoszy. Cialem targaly magiczne dreszcze.

Wszystkie doznania sie wzmogly, gdy przyjaciólki zamienily sie miejscami. Lidka byla dla mnie nowoscia. Gdy ona bujala sie na moim fiucie, badalem kazdy szczegól jej ciala, który mialem w zasiegu rak. Dorodne wzgórza piesi, gladkosc skóry na plecach czy brzuchu, a takze kraglosc pelnych bioder. Przed wszystkim jednak badalem kazdym poruszeniem kutasa miekkie wnetrze lidkowej norki. Nic a nic, nie przeszkadzalo mi, ze tuz obok Fabian pieprzy Bogne, co sadzac po ich minach, sprawialo im mnóstwo przyjemnosci. Pani dyrektor spojrzala na mnie i usmiechnela sie, lekko mruzac oczy.

– Jestes wspanialy – Bezglosnie wyznala.

Tak tez sie czulem. Wlaczyla mi sie ponownie opcja bozka seksu. Poczulem moc i zsunalem Lidie z kolan. Przez chwile byla zaskoczona, ale, gdy odwrócilem ja tylem do siebie i lekko pchnalem na sofe, mruknela zadowolona.

– Chlopak jest swietny.

Oparla sie rekami na oparciu kanapy, wypinajac zadek. Wilgotna, nabrzmiala cipka czekala miedzy rozchylonymi udami na mojego fiuta. Od razu przyjela go calego. Lidka szybko dopasowala rytm do moich pchniec i przeszlismy w faze ostrego rzniecia. Fabian dalej posuwal Bogne na siedzaco.
Panie byly coraz bardziej podniecone, czemu dawaly wyraz coraz glosniejszymi i czestszymi jekami. Salon wypelnil sie dzikimi odglosami. Lidia pierwsza zaczela szczytowac. Orgazm usztywnil jej cialo, osunela sie na sofe dyszac ciezko i zapadla w ekstaze.
Ujalem czlonka w dlon i robiac sobie dobrze obserwowalem Bogne z Fabianem. Pani dyrektor wzrok miala juz zamglony i wypisana na twarzy pelna gotowosc do spelnienia. Znalem te objawy doskonale. Fabian tez to wyczul. Mocniej zacisnal dlonie na talii kochanki i zmusil do szybszej pracy biodrami. Glebsze doznania sprawily, ze Bogna w jednej chwili stala sie bomba. Wyginajac cialo w luk, eksplodowala rozkosza. Widok byl naprawde nieziemski.

Nasze kochanki szybko ochlonely. Kleknely obok siebie na niemozliwie puszystym dywanie i zabraly sie do naszych fiutów. Bogna zajela sie mna, a Lidka swoim partnerem. Scena niczym z rasowego pornosa dzialala na zmysly. Doprowadzenie nas do orgazmu nie trwalo zbyt dlugo.
Fabian poczul pierwszy nadchodzacy final. Zacisnal zeby i steknal.

– Zajebiscie!

Malo przytomnym wzrokiem spojrzal na mnie i usmiechnal jak samiec do samca. Bylismy jak dwaj pieprzeni zdobywcy.

– Mlody dawaj!

Nie musial mnie mobilizowac. Fala rozkoszy w moim ciele szukala wlasnie ujscia. Niemal w jednym czasie wystrzelilismy salwa spermy w kierunku naszych kochanek. Smugi soczystego dowodu spelnienia pokryly twarze Bogny i Lidii. Dopiero teraz cala nasza czwórka poczula, ze dzielo zostalo ukonczone.
Czulem euforie i mialem nadzieje, ze ta noc jeszcze sie nie konczy, ale nie do konca bylo tak jak to sobie wyobrazilem. Bez niepotrzebnego skrepowania, na golasa zjedlismy bardzo pózna kolacje. Nie szczedzilismy sobie przy tym drobnych pieszczot, ale do nastepnego bzykania juz nie doszlo. Bogna wykapala sie ze mna, a Lidka ze swoim Fabianem, a potem zamówilismy taksówki. Oni pojechali w swoja strone jedna, ja z Bogna wrócilismy na nasze peryferie. Oczywiscie przezornie zatrzymalismy sie z dala od naszych domów.

Chowajac sie w cieniu budynku dworca pocalowalem moja cudowna pania dyrektor.

– Dziekuje – szepnalem, gdy juz wyjalem jezyk z jej ust.

– Nigdy w zyciu nie planowalam przygody z uczniem swojej szkoly – wyznala rozanielona. – Jestes czyms zaskakujacym, nieoczekiwanym i… ekscytujacym. To ja ci dziekuje, Michal.

– Polecam sie na przyszlosc pani dyrektor. – Uklonilem sie teatralnie. – I dziekuje za Wiktorie.

– Nie ma sprawy. Oprócz tego, ze ja zbalamucisz, czego jestem pewna na sto procent, postaraj sie, by z waszej wspólpracy wyniklo cos konkretnego. – Puscila mi oczko. – Spij dobrze, mój mlody kochanku.

– Pa, królowo.

Rozeszlismy sie szybko, Powinienem ja odprowadzic, ale nie chciala. Pomimo póznej pory, ktos mógl nas zobaczyc razem. To nie byloby wskazane.

c.d.n. …

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir

ankara escort şirinevler escort mecidiyeköy escort şişli escort görükle escort bayan bursa anal yapan escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort şişli escort sex izle brazzers rokettube çankaya escort mecidiyeköy escort bursa escort bayan görükle escort bursa escort bursa merkez escort bayan bursa escort Ankara escort bayan Ankara Escort Ankara Escort Rus Escort Eryaman Escort Etlik Escort Sincan Escort Çankaya Escort Escort Anadolu Yakası Escort Kartal escort Kurtköy escort Maltepe escort Pendik escort Kartal escort beylikdüzü escort antalya rus escort escort sincan escort dikmen escort escort escort escort travestileri travestileri porno Escort bayan Escort bayan şişli escort bursa escort bursa escort görükle escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort porno izle