Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32
ZDRADA
Znowu jej nie ma . Jak dlugo moze pracowac – pomyslalem wchodzac do pustego mieszkania.
Ta praca wypala ja do konca. Trzeba pomyslec o innej. Zeby cos miec dla siebie i dla naszego zwiazku, który przeciez nie jest zbyt dlugi , bo jestesmy trzy lata po slubie plus dwa lata przed nim.
Kiedy wraca zmeczona to trzeba zapomniec o uprawianiu milosci. Jest szybka kapiel i bieg do lózka by zasnac po trudach dnia i odreagowac zmeczenie. Cholera , tak dluzej nie mozna , bo zycie przeleci nie wiadomo kiedy – pomyslalem rozczarowany…
A moze zaprosze Karoline na kolacje przy swiecach z lampka wina , w dobrej knajpie. Trzeba jakos uprzyjemnic sobie te chwile które spedzamy razem. Mysle ze sroda bylaby dobrym dniem. Zrobie niespodzianke i przyjade wieczorem pod prace .
Jest godzina 20.00 a Karoliny nie widac. Tylko w kilku oknach pali sie swiatlo a reszta budynku ciemna. Cholera. Zawsze konczyla o tej godzinie i dojezdzala do domu przed 21.00.
Czekam w samochodzie podirytowany spóznieniem.
W koncu nie wytrzymalem i poszedlem do portiera z pytaniem czy dzisiaj cos pilnego zatrzymalo pracowników w pracy , bo czekam na Karoline Nowak.
Zdziwiony portier poinformowal mnie , ze pracownicy wychodza o 17.00 Teraz konczy sie sprzatanie pokoi biurowych , bo przyjezdza ekipa z miasta która ma umowe z firma na usluge od 17.00 do 20.00 kiedy juz nie ma nikogo. Nie moge nikomu wpuszczac tutaj i uczynilem to w drodze wyjatku bo bardzo lubie Pania Karoline.
Jej maz który po nia przyjezdza srebrnym BMW na koniec pracy , to zawsze czestuje mnie papierosem i zostawia kilka na stoliku dla „brata w wojsku”. Jest bardzo mily i przystojny, pasuje do takiej ladnej kobiety jaka jest Pani Karolina – powiedzial portier bez zajakniecia.
Ale wlasciwie nie wiem kim Pan jest i dlaczego rozmawiam z Panem. Karolina mówila kiedys ze ma brata z którym jest sklócona i zeby jego nie wpuszczac. Robi jakies awantury o spadek po rodzicach.
Pan jest tym bratem ? Zapytal naiwnie portier. Wiec prosze odejsc , bo bede mial klopoty przez Pana. Wyszedlem zdruzgotany. Swiat zawirowal przed oczami. A wiec jednak…
Kurwa. Przeciez ona jest jedynaczka a Rodzice zyja i zdrowie im dopisuje – pomyslalem zdenerwowany zbierajac mysli do kupy. O co chodzi z tym mezem w BMW. Kim On jest?
W tym momencie dreszcze przerazenia sparalizowaly moje cialo.
Karolina ma kochanka. Jakis gogus z BMW posuwa moja zone. Ona mnie zdradza.
Wraca do domu zmeczona seksem z kims innym i nie ma ochoty na to zeby kochac sie ze mna. Nie moge doprosic sie zeby dala mi dupy . W sobote odpoczywa po calym tygodniu pracy a w niedziele nie ma ochoty bo sie relaksuje , ale w drodze wyjatku robi to co jakis czas , sporadycznie.
Jestem wyrozumialy bo wspomaga budzet domowy spora kwota , ale nasz zwiazek tez jest wazny. A moze przede wszystkim.
Przeciez mamy po 32 lata i potrzeby erotyczne osiagaja apogeum mozliwosci i potrzeb. Nie bede walic konia tylko dlatego ze moja mloda i ladna zona udaje zmeczona a w gruncie rzeczy pieprzy sie z kochankiem kilka razy w tygodniu a moze codziennie…
Bo z tego wynika ze widza sie codziennie skoro wraca do domu tak pózno i od razu idzie do lazienki zmyc jego pot i sperme ze zbrukanego ciala. Cholera. Ze tez nigdy nie poczulem meskich perfum na jej twarzy . Dzisiaj to dyskretnie sprawdze…
Poczulem sie kiepsko , wrecz chujowo. Moja kochana zonka prowadzi podwójne zycie i nie wiadomo od kiedy. Czy cos bylo nie tak miedzy nami? Czy nie wychodzilo w lózku? Nie sadze bo zawsze byla zadowolona a rozmiar mojego penisa byl akceptowalny i odpowiadal jej oczekiwaniom. Wiec o co chodzi kurwa?
Wsiadlem do samochodu i pospiesznie odjechalem zeby zdazyc do domu przed jej przyjsciem.
Dzwonek do drzwi. Otwieram i widze jak zwykle zmeczona Karoline.
Moze herbate ? Zdejme Tobie plaszcz – powiedzialem i szybkim ruchem zdejmujac otarlem sie o policzek. Cofnela sie gwaltownie jakby przeczuwajac moje intencje. Za pózno. Poczulem slodki meski zapach drogich perfum .
To kurwa. Przytulali sie do siebie. Rzneli sie a On calowal jej nagie cialo które pachnie zapewne podobnie.
Oczami wyobrazni zobaczylem jak lezy na niej i wsuwa w krocze rozpalonego kutasa zadowolony ze robi to z moja zona ulegla jego pozadaniu. Delikatny usmiech na twarzy mówi za wszystko – pieprze Twoja zone Pawel.
Robimy to od dawna. Lubi byc zerznieta przeze mnie bo ciagle jej malo i moglaby nie wychodzic z lózka. Posuwam Karoline z kazdej strony kiedy tylko zapragne. Jest moja rogaczu. Widze Karoline falujaca na penisie trzymana za posladki jego rekoma. Powoli nasuwa sie pojekujac glosno az w koncu silny orgazm wykrzywia twarz.
Kurwa . Dosyc. Wracaj na ziemie – pomyslalem z wsciekloscia. Poczulem nagle , jak mój kutas urósl i zesztywnial rozpychajac sie w zapietych spodniach zbyt obcislych dla jego rozmiarów.
Z lazienki dochodzil odglos wody wylewajacej sie leniwie z prysznica. Wszedlem do srodka. Przepraszam kochanie, ale potrzebuje krem do rak. Spojrzalem na aksamitne cialo Karoliny po którym splywaly krople lizac namietnie kazdy zakamarek jej ciala. Jedrne i duze piersi falowaly przy kazdym ruchu oglaszajac swiatu piekno jej ciala.
Kurwa co za widok. Nie wytrzymam…
A moze przytulimy sie do siebie dzisiaj kochanie – zapytalem znienacka. Dawno tego nie robilismy.
Pawel , czy Ty oszalales? Jestem zmeczona. Mialam w pracy trudny dzien – odpowiedziala zdenerwowana. A poza tym wyjdz bo sie kapie i jestem skrepowana.
To kurwa. Szkoda ze nie jest skrepowana rozbierajac sie przy obcym facecie i dajac jemu dupy. Kiedy zdradza mnie i oddaje swoje nagie cialo innemu – pomyslalem z zalem.
Bylem wsciekly i przygnebiony . Mój nabrzmialy i stojacy penis mocno domagal sie czegos dla siebie.
Stanalem bokiem za lekko uchylonymi drzwiami i spojrzalem przez szparke na piekne cialo Karoliny. Nie mogla mnie widziec bo w przedpokoju bylo ciemno. Odpialem spodnie i dotknalem goracego kutasa czekajacego na pieszczoty. Zaczalem powoli masturbowac sie jezdzac zacisnieta dlonia po calej dlugosci. Falujace piersi ze stojacymi od cieplej wody sutkami koily moje zadze. Niczego tak nie pragnalem jak zatopic kutasa w jej cieplej i wilgotnej szparce przytulajac sie do jedrnych piersi.
Onanizowalem sie szybko sprawiajac sobie coraz wiecej przyjemnosci , zerkajac zachlannie na Jej nagie cialo które posiadl dzisiaj obcy facet. Rozchylone lekko nogi odslonily wygolona cipke z ksztaltna wagina . To wlasnie tutaj wsuwa sie kutas tego faceta zniewalajac ja , oddana bez reszty i podporzadkowana jego rytmowi.
Moja zona rznieta przez kochanka , przytulona mocno i zadowolona z tego co robi . Zadowolona ze zdrady i nieuczciwosci , z twardego kutasa rozpychajacego wnetrze i dajacego tyle rozkoszy. Onanizowalem sie zachlannie pochlaniajac wzrokiem kazdy centymetr nagiego ciala niewiernej zony.
Kurwa. Zebym musial teraz pod drzwiami lazienki walic konia , bo moja zona puszcza sie z kochankiem i nie ma juz ochoty na nasze wspólzycie. To jakis obled…
Poczulem jak nadchodzi. Paralizujac dreszczem cale cialo , strumien spermy wylecial szybko na podloge. Co za ulga i rozkosz rozladowac napiecie. Schowalem powoli flaczejacego kutasa do spodni i zapialem rozporek. Wytarlem sperme z podlogi zeby niczego nie zauwazyla , choc mialem przez chwile ochote powiedziec jej o tym jak walilem konia podgladajac ja w kapieli. Mysle ze na razie nie mam co odslaniac kart , bo musze przygotowac strategie i zlapac kochanków na goracym uczynku.
Wiesz co Jacek? A moze pomysle o rozwodzie z Pawlem – powiedziala leniwie Karolina kladac glowe na nagim torsie kochanka. Wtedy bedziemy mieli wiecej czasu dla siebie i dla naszej milosci. Wyjdziemy z ukrycia.
Zrelaksowana szalenczym stosunkiem Karolina przytulila sie do Jacka oczekujac odpowiedzi. Cisza zapanowala przez chwile. Czy Ty mnie sluchasz? Zadalam pytanie i oczekuje szczerej odpowiedzi – powiedziala podirytowana.
Mysle kochanie.
Moja sytuacja rodzinna nie wyglada najlepiej i musze rozwiazac najpierw swoje problemy z obecna zona . Dopiero wtedy zaczne budowac inne zycie . Wiec Twój rozwód z Pawlem nie zalatwia niczego.
Nie moge teraz ujawnic Ciebie w moim zyciu , bo Jej rodzina zniszczy mnie bez litosci. Sa bogaci i maja wplywy. Poza tym widzimy sie codziennie, kochamy sie i spimy ze soba. Kreci mnie to ze posuwam jakiemus facetowi zone i zabieram to co nalezy do niego .
Czy Ty nie myslisz tak samo? Przeciez lubisz ten dreszcz emocji kiedy wracasz do domu zerznieta przeze mnie i niepewnie patrzysz w Jego oczy czy czegos nie podejrzewa.
Sama mówilas o tym ze ta cala sytuacja ze zdradzanym mezem nakreca Ciebie i przezywasz nasze orgazmy ze zdwojona sila.
Poza tym wszystkim, pomagam Tobie finansowo co mnie bardzo cieszy ze nie musisz oszczedzac , bo zarobki w Twojej firmie nie sa takie wysokie jak oklamujesz Pawla. Daje pieniadze bys mogla wiecej czasu poswiecic dla mnie , bys mogla wygladac ladnie i apetycznie.
Jego duze rogi przyprawione przez nas tez korzystaja z naszej znajomosci , choc sa polane moja sperma zostawiona w Twojej cipce – powiedzial Jacek usmiechajac sie zadowolony z siebie.
Tak . Masz racje . To wszystko prawda. Lubie zdradzac meza bo mnie to podnieca i lubie drogie perfumy kupione za Twoje pieniadze. Lubie takze byc zwalona przez Ciebie do utraty tchu. Pomysl z rozwodem jest do niczego – dodala bez przekonania.
Chwycila delikatnie pracie kochanka , masujac powoli do uzyskania wzwodu. Zaczal rosnac i po chwili osiagnal duze rozmiary pulsujac zaczepnie. Nabrzmiale cielsko wlozyla w gorace usta i zaczela zabawe.
Obciagala wsuwajac gleboko do gardla drazniac jezyczkiem przekrwiona glówke. Wykrzywiona twarz Jacka swiadczyla o tym , ze jest doskonala w tym co robi.
Przesunal dlon po twardych piersiach zatrzymujac ja na lechtaczce , zaczynajac gre wystajacym koniuszkiem. Masowal wilgotne krocze wsuwajac co chwile palce do szparki ociekajacej sokami wyplywajacymi powoli ze srodka.
Zabawa cialem dawala im duzo rozkoszy i trwalaby dluzej , gdyby nie to ,ze Jacek polozyl ja na plecach i wsunal pulsujacego kutasa do srodka pochwy otulajacej przyjaznie intruza. Najpierw powoli , pózniej coraz szybciej posuwal Karoline patrzac w jej zamglone oczy i kradnac pocalunki spragnionych ust uchylonych bezwiednie.
Rznij mnie – powiedziala Karolina rozstawiajac szeroko nogi. Jestes w tym dobry a moje goraca cipa nalezy do Twojego kutasa.
Lezala pod nim calkowicie ulegla i oddana lapiac kazda sekunde przyjemnosci dostarczanej przez kochanka.
Nie myslala teraz o Pawle i o tym co mu robi , bo byl jakby z odleglej planety. Obcy i daleko a przede wszystkim niechciany.
Pamietala dobrze jak dlugo przed slubem zdradzala swojego chlopaka z jego bliskim kolega. Ale traktowala to raczej jak krótkotrwala przygode , bez emocjonalnego podloza. Po prostu chciala przespac sie z Januszem bo byl przystojnym i ladnym chlopcem , który zerkal zaczepnie w jej strone.
Podobala mu sie i szkoda ze ta znajomosc rozmyla sie po czasie. W sumie spala z nim przez trzy miesiace bo wyjechal na stypendium do Londynu. Mogla postarac sie bardziej i zakrecic kolo niego , to byc moze zostaliby ze soba i jej zycie potoczyloby sie zupelnie inaczej.
Wlasciwie zdradzala Pawla zawsze. Czesto kilkudniowy romans czy jednorazowy seks z kolega z pracy czy nawet z kolega swojego chlopaka. Lubila to robic. Krecila ja zmiana partnerów i adrenalina towarzyszaca niebezpiecznej przygodzie kiedy obcy kutas penetrowal jej wnetrze i zdobywal to co nalezalo do innego.
Jak na wlasnym weselu , kiedy poszla na szybki numerek z mezem kolezanki do pokoju sluzacego za garderobe. Tylko dlatego ze wszyscy byli mocno podcieci i kazdy bawil sie z kims innym , nikt nie zauwazyl ich nieobecnosci. Zadowolona i zerznieta panna mloda wrócila do rozbawionego meza wyznajac milosc i wiernosc na zawsze…
Siedziala na Jacku wypelniajac pochwe duzym penisem. Powolne ruchy przyjemnie draznily rozgrzana kobiecosc.
Jego rece z namaszczeniem gladzily cialo kochanki , sciskaly twarde i duze piersi w przyplywie emocji i podniecenia.
Dawali sobie duzo. Potrafili bawic sie soba i cieszyc kazda chwila uprawianej milosci. Polozyla sie na nim. Szybkimi ruchami rozpedzony kutas wsuwajacy sie do magicznej szpary miedzy nogami prowadzil ich do orgazmu.
Jek przechodzacy w krzyk rozszedl sie po pokoju i dwa nagie ciala zastygly w bezruchu. Lezeli spelnieni. Struzka spermy leniwie wyciekala ze zmeczonej pochwy.
Jestes dobra – powiedzial Jacek gladzac spocone cialo i calujac piersi swojej kochanki. Masz to „ cos” co lubia faceci – dodal .
Znowu zerznalem Pawlowi zone. Posuwalem Ciebie bo chcialas tego.
Znowu zdradzilas meza a On czeka na Ciebie i odlicza minuty do Twojego przyjscia – glos Jacka zabrzmial wesolo a lekki usmiech zagoscil na jego twarzy.
Nic to .Rób tak dalej a ja poradze sobie z moim rogaczem – odpowiedziala spokojnie przeciagajac sie leniwie jak kotka w promieniach slonca.
Jak to dobrze zwalic mezatke , bez zobowiazan i odpowiedzialnosci. Tak po prostu przeleciec ja i juz – pomyslal skrycie patrzac na nagie cialo Karoliny przytulone do niego.
Ladna suka i dobrze sie pieprzy ale zeby sprawy nie poszly zbyt daleko…Takich jak Ona mialem na peczki a bajka o rozwodzie zawsze robi wrazenie na puszczalskich zonach.
Dzwonek do drzwi. Karolina zmeczona i jak zwykle zla stanela w progu.
Dobry wieczór kochanie – powiedzial Pawel. Pomoge rozebrac sie. Daj plaszcz i szybkim ruchem przesunal nos kolo policzka i wlosów. Poczul ten sam slodki zapach perfum.
To kurwa. Byli razem. Pieprzyl ja . Calowal nagie cialo, dotykal do piersi i cipki. Wsuwal twardego chuja do krocza i posuwal moja zone.
A ja znowu pójde podgladac naga w kapieli i walic konia – pomyslal gorzko Pawel. To kurwa… Nie . Tym razem jej nie daruje.
Plusk wody z prysznica dochodzil z lazienki. Podszedl blizej , rozebral sie i wszedl do srodka. Stojacy kutas pekal z podniecenia.
To co zobaczyl przeroslo jego oczekiwania . Karolina wyprezona pod strumieniem wody z kroplami splywajacymi leniwie po aksamitnym ciele z jedrnym biustem. Nigdy wczesniej nie odbieral jej w ten sposób , z takim pozadaniem i zachlannoscia. Podszedl blizej.
Nagle spojrzala i przerazenie wykrzywilo jej twarz.
Nie. Nie pozwalam. Jestem zmeczona. Mialam ciezki dzien w pracy. Prosze . Nie.
Co? Mialas ciezki dzien w pracy? Z kochankiem który przyjezdza po Ciebie srebrnym BMW? Który posuwa Ciebie codziennie nie patrzac na Twoje zmeczenie?
Ty kurwo. Pieprzysz sie z gosciem z BMW a mnie odmawiasz wszystkiego? Twojemu mezowi?
Wszedlem do kabiny i nie patrzac na jej opór unioslem do góry noge wpychajac nabrzmialego kutasa do srodka muszelki. Na sama mysl ze spala dzis z innym, pozadalem jej bardziej.
Splywajaca po nas woda ogrzewala ciala tworzac dodatkowo uczucie dzikosci. Pieprzylem Karoline wsuwajac sie coraz szybciej i glebiej. Jak w amoku. Mój kutas ocieral sie o scianki ciasnego wnetrza czujac je coraz mocniej , slizgajac sie w wilgotnej i cieplej pochwie. Falujace piersi muskaly tors , podniecajac wyobraznie i pozadanie.
Pieprzylem ja jak nigdy wczesniej pragnac zachlannie kazdego fragmentu ciala dla siebie i tylko siebie. Posuwalem jak kurwe spragniona kutasa zniewalajacego jej cialo. To szmata – pomyslalem o kochanku robiacym to samo z jej rozpalonym wnetrzem. Dzisiaj. Niedawno.
Nie patrze na lzy i twarz skrywajaca niezadowolenie. Teraz jest moja i dokoncze to co zaczalem. Takie mam prawo , taki mój przywilej. Zerzne Karoline tak jak rznieta jest przez niego.
Rozpedzony penis Pawla wsuwal sie szybko zdobywajac ja jakby nieobecna i obojetna na wszystko.
Nieublaganie zblizal sie koniec . Obfity wytrysk wypelnil pochwe goraca sperma. Krótki paraliz , bezruch i wracam do codziennosci.
Po twarzy Karoliny splywaja lzy. Kochanie. Zerznalem Ciebie , jak On dzisiaj i wczoraj i wczesniej. Jak walil , bo dawalas jemu cialo bez ograniczen i ochoczo nie mówiac o zmeczeniu i pracy. I jeszcze o wielu innych sprawach którymi mnie karmilas. Jestes kurwiszonem na która nie warto splunac. Puszczalska kurewka ze zgubiona po drodze wiarygodnoscia i zaufaniem – skwitowal zlosliwie.
Dzisiaj spisz w duzym pokoju. Na rozkladanej sofie , albo juz teraz wypierdalaj do niego…
Pawel. Prosze . To nie tak jak myslisz. To bylo zauroczenie. Ja Ciebie nadal kocham i chce byc z Toba. Mialam kryzys i potrzebowalam odskoczni. Potrzebowalam zmiany zeby docenic to co mam w naszym zwiazku.
On nie liczy sie na tyle zeby zagrozic naszemu malzenstwu.
Poza tym ma zone i dzieci z których nie zrezygnuje – powiedziala przebiegle Karolina nie przeczuwajac tego ze powiedziala prawde. Prawde bolesna która miala nadejsc. Zagrala przed Pawlem , ale przebieglosc i spryt nie byly jej sprzymierzencami. Los jej nie sprzyjal.
Chciala uspic czujnosc meza wiedzac dobrze ze liczy na zwiazek z Jackiem jak tylko ureguluje sprawy rodzinne.
Jak dlugo pieprzysz sie z nim? Tydzien , miesiac czy dluzej – zapytal Pawel.
Krótko , jakos tak ze trzy miesiace. Moze troche dluzej – odpowiedziala niepewnie. Nie pamietam dokladnie.
Czyzby? Portier zna jego jako Twojego meza , a pracujesz tam dwa lata.
Ty klamczucho i kretaczu. Puszczasz sie z nim tyle czasu a mnie oklamujesz od samego poczatku – wykrzyczal rozczarowany jej postawa.
Wracasz do domu z resztkami jego spermy w pochwie i kladziesz sie ze mna do lózka. Ty kurwo…
No nie . Przeciez biore prysznic – odpowiedziala z beztroska ladnej blondynki.
Pawel, ja naprawde Ciebie kocham i chce byc z Toba. To tylko epizod. Bez wiekszego znaczenia dla nas bo kochamy sie a zycie jest pelne zakretów – rozpoczela gre na czas.
Wysluchal uwaznie ale z duza rezerwa. Nie ufal jej w zadne slowo. Wiedzial dobrze , ze polany goraca woda pies , ucieknie tez od zimnej.
Caly swiat runal dzisiaj wieczorem i odbudowanie zaufania wymaga czasu o ile jest mozliwe. Zrozumial ze jest góra i wlasciwie dlaczego nie mógl wykorzystac swojej przewagi.
Pragnal jej ciala bo braki we wspólzyciu zrobily swoje. Niepewnosc jej sytuacji i nagly zwrot w zyciu dawal Pawlowi uprzywilejowana pozycje czlowieka mogacego dyktowac swoje warunki…
Karolina. Mysle ze wlasciwie mozesz dzisiaj spac w sypialni, ale na moich warunkach – powiedzial Pawel idac na calosc.
Zapominam na razie o wszystkim , ale Ty jestes ulegla i robisz to co powiem. A sprawa jest prosta. Dajesz mi dupy i to tak jak kiedys z pelnym zaangazowaniem. Jak kurwa liczaca na zaplate z duzym napiwkiem, wyuzdana szmata i zdzira. Chyba ze wolisz zamówic taksówke i pojechac do kochanka . Wybór nalezy do Ciebie.
Poszedl do sypialni i zamknal drzwi.
Po chwili lekki zgrzyt otwieranych drzwi wytezyl sluch Pawla. Weszla do lózka . Nagie cialo Karoliny przytulilo sie do niego uruchamiajac wyobraznie lezacego w ciemnosciach napalonego meza.
Byl góra . Teraz zrobi z nia to co ogladal w najbardziej wyrafinowanych filmach porno. Jest jego w calej okazalosci. Ulegla i perfekcyjna w robieniu laski i wystawianiu skurwionego krocza. Oddana cala soba. Troche z koniecznosci a troche z przekornego charakteru. Naiwnie myslac ze wszystko zalatwi ladnym cialem i cieplym miejscem miedzy nogami.
Wlasciwie to zdradzam Jacka – pomyslala Karolina zadowolona z siebie.
Teraz dam dupy Pawlowi a Jacek niech wacha spocone cialo i zapach spermy mojego meza. Usmiechnela sie do swoich mysli.
Co mi szkodzi. Kolejny kutas w mojej cipie. Tylu ich bylo ze…
Moze Jacek pozbedzie sie zony szybciej , to unikniemy podobnych sytuacji…Palant.
Przesuwajac dlon po drzacym ciele napotkala przeszkode.
Twardy i sterczacy penis czekal na gre. Delikatna dlon zacisnela sie na nim i powolnym ruchem zaczela ujezdzac niezaspokojone cielsko. Drzal i pulsowal wyciskajac z wnetrza soki milosci.
Nabrzmiale wargi Karoliny przytrzymaly zoladz , zwilzajac jezykiem goraca glówke. Zaczynala to co potrafila najlepiej.
Dotknal do mokrego i rozpalonego krocza , cieszac sie chwila kiedy zatopi kutasa w jej wnetrzu.
Byl szczesliwy i podniecony mysla ze nikt obcy nie przeleci jego zony tej nocy. Dotykal cialo delektujac sie delikatnoscia i ladunkiem pokusy w nim tkwiacej . Calowal piersi z obudzonymi sutkami.
Mial ja dla siebie. Mógl robic wszystko o czym tylko pomyslal. Pan i wladca zniewalajacy niewolnice juz zniewolona. Niekoniecznie przez niego…
Nie wytrzymal . Rzucil sie na Karoline i zatapiajac kutasa w goracej muszelce pogalopowal szybko … Pieprzyl ja bez opamietania z dzikoscia i zadza panujaca nad nim.
Gonil czas stracony bezpowrotnie , kiedy wymykala sie z jego ramion i uciekala przed dotykiem. Dwa sklejone ze soba ciala oddaly sie rozkoszy , zapominajac o wszystkim co ich dzielilo. Kazde z nich zalatwialo swoja sprawe ale jakze inna od wspólnego celu.
Bawili sie soba do rana. Jeszcze kilka razy slychac bylo pojekiwanie i krzyk przychodzacego orgazmu. Pomyslowosc Karoliny w dostarczaniu przyjemnosci i wyuzdanych pomyslów zaskoczyla Pawla.
Nie znal jej takiej.
Nie wiedzial o tym , ze lata zdrad nauczyly ja od partnerów bardzo duzo. Nie pomyslal bo nie podejrzewal o zdrade i nieuczciwosc.
Kazda przygoda zostawiala w niej maly slad po doswiadczeniu chlopaków którzy ja posuwali. Wolnych strzelców skaczacych z kwiatuszka na kwiatuszek. Nie zastanawiajac sie ze posuwaja komus zone czy dziewczyne kolegi. Po prostu zaliczali kolejna dupe , a Karolina wpisala sie w ten scenariusz wyjatkowo dobrze.
Byla jedna z tego grona , bo na malzenstwo z Pawlem zdecydowala sie bardziej z rozsadku niz milosci.
Pochodzila z biednej rodziny , a tutaj mogla liczyc na duzo. Rodzice Pawla tuz przed slubem kupili ladne mieszkanie. Co prawda w ramach majatku odrebnego ale korzystala ze wszystkiego bez ograniczen. Jak równiez z pieniedzy zasilajacych ich kieszenie.
Jacek jest dla niej szansa na zachowanie wysokiego standardu zycia , dlatego wiaze z nim duze nadzieje i plany. Poza tym jest przystojny i bogaty.
Swietnie z nim w lózku bo dobrze wypieprzy i zaspokoi wysokie oczekiwania.
Niby dlaczego Pawel mial wiedziec , skoro robila to sprytnie i przebiegle. Gdyby nie pomysl z kolacja po pracy, to do tej pory nie poznalby prawdy o swojej zonie. O kochanku, zdradzie i klamstwach.
A inni ? Byli tez inni – zamyslil sie gleboko. Czerwona lampka zapalila sie w glowie. Ta sytuacja dala duzo do myslenia i choc noc byla szalona , to minela. Zostaje terazniejszosc z problemami do rozwiazania , bo przyszlosc z Karolina rysowala sie niewyraznie.
Co z kochankiem? Kim jest i jakie ma plany? Zwykly mezus robiacy na boku , czy powazny konkurent? I najwazniejsze pytanie. Co z tego ze jeden zdemaskowany. Ilu moglo byc przed nim a ilu jeszcze ustawionych w kolejce do pieszczot z Karolina w nadchodzacej przyszlosci?
Czy po tym wszystkim chce z nia zostac , choc jest cudowna w lózku? Ladna i pociagajaca za która wielu facetów wskoczy w ogien. A feromony milosci osnuja mgielka pozadania i oplota jak pajeczyna. Pójdzie za kazdym którego upatrzy i usidli nie ogladajac sie za siebie.
Taka jest Karolina – pomyslal gorzko zalujac straconych lat spedzonych razem.
Jedna noc nie uczyni wiosny a rola permanentnego rogacza nie odpowiadala mi zupelnie – skwitowal Pawel swiadomy swego upokorzenia.
Leza w lózku. Karolina dziwna , inna niz zwykle. Jakby chciala zapomniec o nocnej przygodzie i sidlach w które nieoczekiwanie wpadla.
Napalony kutas Jacka wsunal sie do przyjaznie rozchylonego krocza i pieprzyl Karoline z wielka ochota , bo zawsze ta inna niz wlasna zona smakowala o wiele lepiej.
Lubil patrzec na ladna twarz kochanki z lekko zamglonymi oczami i dotykac twardych piersi falujacych razem z jej cialem. Byli jednakowo zepsuci i jednakowo dobrzy w lózku. Przezywajac kulminacje tak samo silnie. Stworzeni dla siebie…
Nie zwracajac na nic uwagi , zaliczal ja po raz setny dogadzajac swojemu ego. Zadowolony ze zdobyczy i posuwania komus zony po raz kolejny , ale za jej zgoda i akceptacja. Calkowicie oddana i ulegla w ramionach kochanka.
Dwa ciala spragnione potajemnego zerzniecia tak dlugo jak to mozliwe i bezpieczne a pózniej kazdy pójdzie w swoja strone. Taki schemat od wielu lat sprawdzal sie Jackowi i nigdy nie wplatal sie w cos co moglo zagrozic jego rodzinie.
Rodzaj sportu ekstremalnego. Bylo fajnie gdy spadochron rozkladal sie w czasie skoku i ladowanie bylo przewidywalne. Gorzej jak zaciela sie jedna z linek i koniec byl bliski…
Tymczasem dzisiejsza mina Karoliny nie rokowala nic dobrego. Czuc bylo w powietrzu z daleka.
Przytloczona wydarzeniami poprzedniego wieczoru , odezwala sie nagle.
Jacek. On wszystko wie o Nas. Ze spotykamy sie codziennie bo nie pracuje tak dlugo jak klamalam i spimy ze soba od dawna.
Zna Twoje srebrne BMW i wie o papierosach które zostawiasz portierowi. Wczoraj wieczorem wszystko wylalo sie jak wrócilam do domu.
Poszlam do lazienki a On wszedl nago i mnie zgwalcil. To znaczy wzial mnie sila pod prysznicem wbrew mojej woli. Bronilam sie troche ale w koncu jest moim mezem i rzadko sypiamy wiec odpuscilam. Podniósl moja noge do góry i zanurkowal kutasem do wnetrza muszelki. Posuwal mnie dziko i zachlannie az spuscil sie do srodka sparalizowany orgazmem.
Zaczela plakac chcac wzbudzic wspólczucie.
Ale skurwysyn, powinnas zadzwonic po policje. To jest najzwyklejszy gwalt – odpowiedzial zdziwiony Jacek przytulajac Karoline.
Nie martw sie , cos wymyslimy i w tej chwili poczul fale ciepla przechodzaca przez jego cialo. O kurwa, ale wpakowalem sie – pomyslal skrycie.
To jeszcze nie wszystko.
Kazal wynosic sie z domu do Ciebie. I co? Mialam pojechac i polozyc sie z Wami do lózka? Kolo Twojej zony? Czy raczej isc do lózeczka dzieci?
Kurwa, Ty tego nie rozumiesz co musialam robic, zeby nie spac pod mostem.
Pózniej poszlam do niego bo taki warunek mi postawil. Albo kocham sie z nim cala noc , albo wypierdalam z domu.
Naga weszlam do lózka. Jego niezaspokojone zadze robily ze mna wszystko co tylko przyszlo do glowy. Rznal mnie z kazdej strony, wsuwajac twardego kutasa do mojej delikatnej i malej cipki jakby nigdy wczesniej nie spal z dziewczyna…
Do samego rana. Pieprzyl mnie a ja musialam to znosic kiedy posuwal mnie po raz kolejny i spuszczal sie zalewajac sperma.
Och Karolina . Nie przesadzaj z malutka i delikatna szparka. Przeciez wiesz ze wkladam duzego i twardego kutasa zajezdzajac Ciebie bez litosci. Jestes po prostu fajna dupa do wypierdolenia i nie mozesz udawac dziewicy. Swietnie kochasz sie ze mna i pewnie wszystkim staje na Twój widok i dobrze dajesz kazdemu.
Jestes ladna. Masz piekne cialo, piekne piersi i dlatego marza o Tobie zeby przeleciec i wypierdolic zaspokajajac zadze.
Kiedys zazdroscilem Twojemu mezowi takiej zony. Pózniej jak zaczalem posuwac Ciebie regularnie, bylem zadowolony ze zabralem Jemu magiczna muszelke która dawala tyle rozkoszy.
Nie powiesz chyba ze robilas to wszystko wbrew sobie. Pieprzylas sie ze mna bo chcialas , bo bylem dobry, a Twój maz musial zadowolic sie marzeniami o Tobie i waleniem konia ogladajac pornosa.
Jacek. To wszystko przez Ciebie. Nie chcesz rozwodu z zona i bawisz sie mna. Przez prawie dwa lata. Jestem dla Ciebie zabawka. Dobrze wiesz ze postawilam na szali moje malzenstwo zeby byc z Toba.
Wiec oczekuje bys zachowal sie wlasciwie i uregulowal swoje rodzinne problemy.
W koncu. Zachowaj sie jak dorosly facet a nie jak palant. Zbyt wiele ryzykowalam by wrócic teraz do meza. Przeciez wiesz ze kocham Ciebie i moje zycie z kims innym nie ma sensu. Obiecywales…Wiec zrób to. Jestem Twoja.
Rozlozone bezwladnie cialo Karoliny z rozchylonymi nogami oczekiwalo na rozwój wydarzen. Byla gotowa po raz kolejny udowodnic oddanie.
Dotknal do piersi pieszczac delikatnie i przygryzajac sutki marszczace sie uroczo.
Powolnym ruchem dotarl do wzgórka Wenery , czekajacego w napieciu na dotyk. Masujac lechtaczke i jedrna wagine zapragnal jeszcze raz zanurzyc kutasa w czelusciach jej krocza.
Wszedl na nia . Wsunal sie do srodka jakby juz nigdy wiecej mial jej nie spotkac. Rznal ja. Rozpalone krocze otulajace przyjaznie jego czlonka dawalo z siebie wszystko to co moze zaoferowac ukochanemu. Posuwal desperacko i zachlannie bo wiedzial ze koniec jest nieuchronny.
Cialo kochanki smakowalo inaczej jak zawsze. Otulone mgielka piekna i dzikoscia zmyslów. Galopujace jak klacz po bezkresnym pustkowiu. Kazdy miesien jej ciala wspólpracowal z nabrzmialym kutasem nadajacym rytm milosci pieprzacych sie kochanków. Zalana wytryskiem, wykrzywiona grymasem.
Lezacy obok siebie ale jakby daleko. Po raz pierwszy obcy…
Minelo kilka dni. Przyjechal pod prace. Zdenerwowany i spiety. Wsiadla do samochodu i odjechali z piskiem opon. Jak najdalej z tego miejsca, bo wiedzial ze juz tu nigdy nie wróci . Zatrzymali sie kilka ulic dalej. Milczal dlugo az w koncu spojrzal Karolinie w oczy.
Karolcia. Nie wiem jak to powiedziec ale juz nadszedl koniec naszej znajomosci.
Wracam do zony bo wie o nas. Twój maz znalazl moja rodzine i opowiedzial wszystko. Najgorsze ze jej rodzicom. Sa wkurwieni i gdyby nie nasza dwójka uroczych dzieci , to na pewno zostalbym wypierdolony z domu. Dali mi jeszcze jedna szanse.
Mozesz nie zrozumiec tego , ale jestem uzalezniony finansowo od nich i caly mój stan posiadania zalezy bardzo mocno od ich kaprysów. Kochaja córke i toleruja takiego palanta jak ja , bo jestem ojcem kochanych wnuków.
Ich córka nie jest zbyt urodziwa wiec toleruje moje wybryki. Pod jednym warunkiem – bede jej mezem na zawsze. Ladnie prezentuje sie na przyjeciach z takim przystojniakiem i jest dumna z tego.
Inne glupie mezatki zazdroszcza jej meza i wkladaja lisciki z numerem telefonu do bocznej kieszeni. Idiotki. Nie wiedza ze sam wybieram zdobycz bo kutasa nie znalazlem na smietniku. Zona i tesciowie toleruja moje wystepki majac w tym swoisty interes.
Jeszcze jedno. Trzecie dziecko jest w drodze…
Wiem ze to skurwysynstwo, ale nie potrafie inaczej .
Zawsze mialem dupy na boku, ale tym razem zaszlo z Toba zbyt daleko. Chcialas duzo a ja nie potrafilem temu sprostac. Zdradzalas meza od dwóch lat. Jestes jak ja.
Cwana i przebiegla ale wiem ze kiedys bylbym nim. Tak samo zdradzonym i wyrzuconym na smietnik zycia. Zawsze chcesz czegos nowego co Ciebie zakreci i dostarczy adrenaliny. Jestesmy tacy sami i musimy zyc obok siebie a nie razem.
Jestes cudowna i kazda chwila z Toba byla dla mnie motorem zycia, ale nie moge dluzej. Musze zatrzymac sie na troche.
Bylas doskonala w kazdym kawalku ciala a seks z Toba to prawdziwa rozkosz. Nikogo wczesniej nie spotkalem tak zmyslowego. Moze kiedys , jak ucichnie wszystko znowu staniesz na mojej drodze. Ale nie teraz. Trace zbyt duzo.
Wracaj do meza. Daj jemu dupy tak jak mnie o ile bedzie mial ochote jeszcze na to. Lap swoje zycie wyslizgujace sie z rak bo nic innego nie masz w tej chwili.
Nie mówie zegnaj a raczej do zobaczenia Karolinko – powiedzial czule Jacek calujac w policzek.
Stala pod domem jak zbity pies. Nieruchoma i bezsilna. Nie wiedzac wlasciwie na co czeka . Ten dzien jak zly los nie dawal nadziei na cokolwiek. Ociagala sie przed wejsciem.
Nie byla gotowa zeby kochac sie z Pawlem , ale czy miala wybór? Nie wiedziala co tym razem zaoferuje zdradzony maz.
Wlasciwie dam dupy i jakos rozmydli sie wszystko – pomyslala z nadzieja. W koncu jestem zona. Troche skurwiona ale nadal zona.
Rozstanie z Jackiem spadlo na nia jak piorun paralizujac cialo i umysl. Zobojetniala na wszystko ale czas jest dla niej wlasciwym lekarstwem. Zeby stanac na nogi i poszukac kolejnego kochanka.
Ide na góre. Mam to gdzies. Bedzie zadowolony, ze dam dupy. Najlepiej jak tylko potrafie. Zaczniemy pod prysznicem a skonczymy na podlodze. A niech tam…
Dzwonek do drzwi. Chwila ciszy i otwiera Pawel. Skapo ubrany i rozbawiony. Nie. Nie bede wachac tym razem zapachu perfum Twojego kochanka – powiedzial usmiechajac sie radosnie.
Kurwa, co jest – pomyslala Karolina i poczula przyplyw ciepla na swoim ciele.
Jestes . A co kochas wczesniej zakonczyl igraszki w lózku, czy jego tesc zlozyl wizyte?
Poznajcie sie. To jest Jola , moja kolezanka z pracy która maz niedawno opuscil bo poszedl do jakiejs blond kurewki. Pewnie wróci powycierany ale juz nie do niej bo jest zajeta.
Zawsze podobala mi sie a i Ona tez zerkala zaczepnie. Dogadalismy sie szybko. Kilka ostatnich dni przewrócilo moje zycie do góry nogami ale pozytywnie. Szkoda ze wczesniej nie zrobilismy tego z Jola, ale staramy sie odrobic zaleglosci i kochamy sie bez opamietania. Nie wychodzimy z lózka. Jest cudowna.
Wyszla z pokoju. Szczupla brunetka z dlugimi nogami i duzym biustem. Geste dlugie wlosy opadaly na ramiona.
Byla w tunice swobodnie zarzuconej na nagie cialo. Jedrne piersi ze sterczacymi sutkami przeswitywaly przez tkanine. Ladna i usmiechnieta twarz dopelniala widoku. Promieniowala cieplem i empatia. Zadowolona i szczera. Oczekujaca milosci i zrozumienia.
Jakze inna niz Karolina. Taka normalna.
Czesc. Jestem Jola i teraz jestesmy para z Pawlem. A Ty zapewne jestes ta zona zdradzajaca od dawna swego meza? Zapytala jakby karcac jej wystepek.
Karolina. Tutaj w rogu pokoju stoja dwie walizki z Twoimi rzeczami. Zamówie taksówke która zawiezie Ciebie do hotelu w którym zarezerwowalem pokój na trzy noce.
Tak zebys miala troche czasu na przemyslenie co zrobic ze soba .
W najgorszym przypadku wrócisz do rodziców których usmiercilas, do malego pokoju w ich mieszkaniu na parterze. Spedzilas tam swoja mlodosc, wiec bedziesz miala mile wspomnienia.
Tesc Twojego kochanka zaprzyjaznil sie ze mna , bo polaczyla nas wspólna sprawa. Zobaczyl ze jestem normalny jak jego córka i padlismy ofiara dewiantów seksualnych.
Zlozylem pozew o rozwód a On obiecal pomóc i dostarczyc odpowiednie dowody Twojej zdrady. Sprawa bedzie rutynowa i oczywista. Wiadomo ze mieszkanie mam od rodziców jako wlasnosc odrebna, wiec nie nalezy sie Tobie polowa.
Masz swoje rzeczy spakowane w walizkach i to jest wszystko co wynosisz z naszego malzenstwa. Wracasz do 40 metrów kwadratowych mieszkania rodziców do malego pokoiku na parterze.
Stala oslupiala nie wierzac w to wszystko. Zimny pot splywal po czole. Tracila wszystko co posiadala.
Zaczynasz od poczatku. Masz nieograniczone mozliwosci wiec korzystaj z zycia. Poszukaj ksiecia z bajki ale koniecznie w srebrnym BMW – powiedzial zlosliwie Pawel.
A teraz zejdz na dól i poczekaj na taksówke , bo mam ochote przeleciec Jole po raz kolejny.
Zegnaj na zawsze. Omijaj mnie szerokim lukiem, bo jedyne co czuje do Ciebie , to obojetnosc i wspólczucie ze tak spierdolilas sobie zycie.
Wystawil walizki na korytarz i zatrzasnal glosno drzwi.
Koniec
zródlo: https://lol24.com/opowiadania/erotyczne/zdrada-mlodej-zony-33872