Z wibratorem w kawiarni
Czesto z mezem mamy rózne fantazje , które chcielismy spelnic …. Nie wszystko sie da i nie wszystko mozna zrealizowac . Ale chyba próbowac warto … Czasami kupujemy rózne zabawki w sex shopie . Jedna z takich zabawek byl motylek , nakladka na cipke z wibratorem ( zakladana jak majtki na gumkach – takiej uprzezy )
Czasami zakladamy sie o cos lub rywalizujemy w drobnych sprawach . Raz przegralam zaklad a wygrany dyktowal warunki . Przegrany bezwzglednie musi spelnic zachcianke wygrywajacego … Tak wiec mój malzonek sobie zazyczyl Abym zamiast majteczek zalozyla ten wibrator ( motylka ) I pójdziemy do kawiarni na pasazu marketu … Oczywiscie po zalozeniu kabelek i pilot na metr wystawal mi z majtek . Wsadzilam go do kieszonki koszulki która mialam na sobie . Spódniczke powyzej kolan , ponczoszki samonosne , sandalki na obcasie .
Poszlismy wiec na zakupy do Reala ( 3 –stawy Katowice ) Na pasazu jest szereg kawiarni obok siebie .. Zaraz z brzegu jest Cafe Chopin – Daja tam dobra kawe . Zamówilismy jeszcze lody …. I cole … Zaczelismy pic kawe ..
Wiedzialam co sie swieci wiec bylam zmieszana … Mam bardzo wrazliwa lechtaczke i szybko osiagam orgazm bardzo zreszta mocny i wyrazisty .. Malo tego moge ich miec kilka pod rzad … czasami …
Akurat wtedy mialam pare dni przerwy w tych sprawach … Siedzac naprzeciwko mnie poprosil abym usiadla bokiem do stolika frontem do pasazu – przechodniów … Tak tez zrobilam zakladajac noge na noge …
Potem poprosil mnie abym mu podala pilota do motylka , podalam mu grzecznie …. Wtedy poprosil równiez abym usiadla wygodnie i rozchylila kolana , nogi dosc szeroko na ile pozwalala spódniczka … Poniewaz obiecalam ze zrobie co kaze wiec zrobilam tak jak mówil … Przechodnie od strony wejscia idac pasazem mieli swietny widok. Widzieli moje uda od wewnatrz . Od razu zauwazalne bylo brak bielizny. Nie kazdy sie dobrze przygladal ale jak ktos szedl powoli przez kilkanascie metrów idac w nasza strone mógl miec ciekawy widok mojej cipki z motylkiem na wierzchu. Zaczelam jesc lody powolutku oblizujac prowokujaco wargi jezyczkiem… Zauwazylam , ze paru panów od razu zwrócilo na mnie uwage , Idac skupiali wzrok na moim motylku czasami zwalniajac krok … Tak jakby jak najdluzej delektowac sie tym widokiem …. W pewnej chwili poczulam , ze motylek zaczyna drgac – wibrowac . Byly to delikatne wibracje , bardzo przyjemne …. Spojrzalam na meza , usmiechal sie dyskretnie i równiez obserwowal … otoczenie .
Dalej palaszowalam lody … Jakies 20 m przed nami stala szklana butka biura podrózy z ofertami .. Zauwazylam ze dwóch mlodych chlopaków ( wygladali na studentów ) zatrzymali sie i niby to czytajac oferty bacznie mnie obserwowali… Pomyslalam , no pieknie , mam juz widownie . Maz swietnie sie bawil , po chwili zwiekszyl obroty wibratora …. Wibracje stawaly sie intensywniejsze i równomiernie wprawialy w drgania moja perelke …. Robilo mi sie coraz przyjemniej …. Jeden mezczyzna zwolnil bardzo krok , przeszedl obok ale zaraz zawrócil i podszedl do biura podrózy „ogladac oferty” … Równiez czulam jego wzrok miedzy moimi nogami …
Konczylam jesc lody , czulam jakby mi drgalo cale podbrzusze … Glupio sie czulam bo nie mialam mozliwosci przerwac tego w chwili gdyby cos sie dzialo … Musialam zaufac Zbyszkowi ze zareaguje w odpowiednim momencie … Zbyszek tym czasem zwiekszyl obroty na maksimum bo poczulam naprawde silne wibracje na moim guziczku … Pomyslalam , oj jak tak dalej bedzie to zaraz mnie rozbierze …. Czulam juz mocne podniecenie … Orgazm to kwestia krótkiego czasu … Oparlam sie mocniej na krzesle spojrzalam na Zbyszka …
Widzialam ze bardzo go to podnieca … Zaczelam szybciej oddychac i przygryzac wargi , Czulam , ze zaraz dojde do momentu orgazmu .. Odchylilam glowe przymknelam oczy , zamruczalam i mnie zlapalo . Szarpnelo mna , skurcze byly bardzo intensywne i mocne … zlaczylam odruchowo nogi , co spotegowalo wibracje i doznania…
Po krótkiej chwili Zbyszek wylaczyl wibracje … Emocje opadly … Otworzylam oczy i przetarlam ze zdumienia .
Kilkunastu mezczyzn oblegalo budke z ofertami turystycznymi zerkajac na mnie ukradkiem . Kilku siedzialo przy sasiednich stolikach przygladajac mi sie i usmiechajac . Dopiero teraz poczulam sie mocno speszona , wyobrazalam sobie jaka musze byc czerwona na twarzy …. Szybciutko dopilam kawe , zebralismy sie i szybkim krokiem udalismy sie do wyjscia na parking … W glowie juz kielkowala mi mysl i pomysl na zadanie dla mojego meza jak przegra zaklad….