wyznania fetyszysty
Witam wszystkich. Chcialbym napisac cos o sobie i moich przemysleniach jako , ze jestem fetyszysta.
Gdzies przeczytalem, ze fetysze ksztaltuja sie w dziecinstwie i tak tez bylo w moim przypadku. Zaczelo sie to w przedszkolu. Wtedy to zaczalem wieksza uwage przywiazywac do nóg i butów kolezanek. Cos w tym mnie fascynowalo, pózniej w podstawówce podczas zabaw z kolegami i kolezankami zauwazylem , ze dziewczyny lubia zgniatac pod butami rózne zabawki typu autka ale tez inne , pewnie na zlosc chlopakom. Wtedy pierwszy raz zaczelo mnie to podniecac. Gdy to odkrylem zaczalem sam podkladac takie autka pod nogi dziewczyn i przewaznie po jakims czasie dziewczyny próbowaly zgniesc. Wtedy nie wiedzialem ze to jakis fetysz , po prostu podobal mi sie widok jak dziewczyny to robia. Pózniej doszla wieksza fascynacja butami. Wiele razy wtedy myslalem jak zdobyc jakies buty od kolezanek ale nie bylo takiej opcji , pytac nie chcialem bo bardzo sie wstydzilem i balem sie ze wszyscy by sie smiali.
Po pewnym czasie uswiadomilem sobie, ze przeciez w szkole jest szatnia i dziewczyny zostawiaja tam buty i pewnego razu poszedlem wczesniej do szkoly zeby spróbowac. Mniej wiecej wiedzialem do której kolezanki nalezaly jakies buty i wystarczylo troszke poszukac. Znalazlem buty dziewczyny która najbardziej mi sie podobala i chwile sie im przygladalem, po czym zaczalem je wachac zeby poczuc zapach. Spodobalo mi sie to i bylo to bardzo podniecajace. Pózniej oczywiscie moglem ogladac jak kolezanka je zaklada i jak w nich chodzi. Pózniej robilem to czesciej przed lekcjami. Chociaz zawsze podobaly mi sie bardziej buty w których kolezanki przychodzily do szkoly niz które byly zostawiane w szatni, ale te ze szkoly mialy intensywny zapach. A te buty po szkole balem sie próbowac bo musial bym to zrobic na przerwie i byla szansa na przylapanie przez kogos.
W szkole oczywiscie tez podobalo mi sie to jak dziewczyny cos deptaja pod butami i czesto powodowalem takie sytuacje;-) a to dlugopis spadl i go nie podnioslem albo kredki , czasem jakas kartke podsuwalem po kryjomu pod buty.i tak minelo kilka lat szkoly pózniej gimnazjum i coraz to ladniejsze buty. Czasem mialem mysli zeby ukrasc jakies buty, zeby miec je dla siebie ale szkoda mi bylo dziewczyn. Sam bylem z przecietnej rodziny i nie chcialem nikogo narazac na koszty. Wtedy tez marzylem o takiej sytuacji , zeby zobaczyc jak jakas kolezanka wyrzuca jakies stare buty i zeby wtedy je uratowac ale nie mialem takiej szansy. Pózniej w technikum niestety w klasie sami faceci. W szkole byla szatnia ale byly juz zamykane dla kazdej klasy boksy przynajmniej na poczatku bo czasem zdarzalo sie, ze byly otwarte i moglem po kryjomu skorzystac, byly to glównie adidasy czasem trampki. Po jakims czasie odwazylem sie nawet chodzic tam podczas lekcji, gdy wypadl jakis przedmiot. Wszystko robilem po kryjomu. Mialem dostep do wielu butów, zdarzaly sie kozaki, szpilki, baleriny i adidasy.
Czasem mialem okazje widziec dziewczyny jak zakladaja buty które wachalem i jak w nich wychodza.w latach szkolnych niestety nie mialem mozliwosci robienia zdjec tych wszystkich ladnych butów , telefony byly sredniej jakosci jesli chodzi o aparaty . Zazdroszcze terazniejszym pokoleniom bo moga miec wiele pamiatek z tym zwiazanych.
Pózniej przyszedl czas na wojsko. Byl rok przerwy ale jakos pod koniec wojska kolega pozyczyl mi laptopa i tak sobie przegladalem internet , wtedy sam jeszcze nie mialem swojego komputera ani internetu. Rodzice byli anty technologiczni , nawet telefonu nie chcieli mi kupic. Przegladajac internet przypadkowo trafilem na jakis filmik chyba na youtube. I tam jakas kobieta deptala owoce w szpilkach. Temat mnie zainteresowal strasznie. Zaczalem szukac wszystkiego na ten temat , wszystko niestety bylo w jezyku angielskim. Ale jako tako wszystko sobie tlumaczylem. Dowiedzialem sie ze jest to crush fetish. Deptanie rzeczy przez dziewczyny. Bylem w szoku, ze jest tego tak duzo i ilu ludzi na calym swiecie to ma. Ale gdy wpisywalem po polsku to nic nie wychodzilo. Niestety laptopa musialem szybko oddac.
Po wojsku zaczalem pierwsza prace, dostepu do bucików nie mialem juz dlugo, Za pierwsza wyplate kupilem sobie jakis taki slaby komputer, pózniej zalozylem internet i dopiero wtedy moglem bardziej zaglebic sie w tej tematyce. Duzo czytalem, duzo ogladalem. Próbowalem pisac do róznych kobiet anonimowo czy mogly by sprzedac swoje buty , bylo to chyba jeszcze na nk. Wiele kobiet nic nie odpisalo ale jedna sie zgodzila wyslac balerinki. Ucieszylem sie. Pisalem tez do swoich kolezanek z tego fikcyjnego konta ale zadna nie zgodzila sie oddac swoich niepotrzebnych butów.
Zakladalem rózne watki o butach na róznych stronach. W wieku 21 lat poznalem swoja pierwsza milosc i mam nadzieje ostatnia bo jestesmy ze soba az do teraz. Wtedy bylem zakochany po uszy. Spotykalismy sie u niej albo u mnie. No i pewnego razu moja kochana przypadkiem odkryla mój nick z którego pisalem do kobiet. Ale nic mi o tym nie powiedziala. Dlugo to ukrywala. Az kiedys w koncu wybuchla i powiedziala, ze wie to wszystko co robie, ze przeczytala wszystkie moje wpisy na forach i takie tam. Poplakalem sie. Nie chcialem zeby dowiedziala sie w taki sposób. Zaczelo zgrzytac miedzy nami. Ale dalej utrzymywalismy kontakt. Kochalem ja ponad wszystko i dalej kocham. Po jakims czasie wybaczyla mi to. Musialem sie tlumaczyc po co mi buty czy zdjecia butów i ze ogladam takie rzeczy. Balem sie strasznie powiedziec to wszystko, balem sie, ze mnie porzuci. Po kilku miesiacach powiedziala, ze przeciez moze robic takie rzeczy dla mnie. I wtedy sama zaczela pozyczac mi swoje buty. Robic zdjecia w jakich butach jest w danym momencie, cieszylem sie jak dziecko. Kilka lat pózniej zamieszkalismy razem i mieszkamy do teraz, Ilosc fetyszy z butami troche sie zwiekszyla. Razem z moja piekna postanowilismy dzielic sie naszymi fetyszami z innymi. Nagrywamy rózne filmiki robimy zdjecia. Wiele osób robi to dla kasy , my nie szukamy pieniedzy. Robimy to co lubimy, czasem dostajemy cos od ludzi którzy tez to lubia.
Moja ukochana wygadala sie siostrom, ze mam fetysze. Pózniej wiedziala tez tesciowa i tesc. Bylo mi wstyd. I nie chcialem tam jezdzic. Czasem dogaduja ale cóz. Starsza siostre wkrecilismy jakos w jeden z fetyszy dotyczacy deptania rzeczy i taki z niszczeniem butów. Nie przeszkadza jej to i moge ja nagrywac i robic zdjecia oczywiscie w obecnosci mojej ukochanej. Mamy swój kanal na yt o tym. No i obie jej siostry zgodzily sie oddawac swoje niepotrzebne buty. Za to bardzo im dziekuje i ciesze sie ze jednak moja sie z tym wygadala , mi nie przeszlo by takie cos przez usta na zywo 😉
Ostatnio stalismy sie bardziej otwarci na to wszystko i powiedzielismy wszystkim kolezankom i kuzynkom co robimy i pytalismy czy mogly by dawac buty zamiast wyrzucac , ale prawie nikt nie odpisal. Szukamy kolezanek którym by to nie przeszkadzalo, ale w naszym kraju niestety jest ciezko. Jest wiele osób które krytykuja, obrazaja.
Z tego jak sie czyta jakies wpisy o fetyszach to od razu ze to chore albo ze strach dawac takim ludziom cokolwiek. A prawda jest taka , ze tacy ludzie czyli fetyszysci uwazaja kobiety za boginie, ksiezniczki i raczej malo prawdopodobne zeby kogos mogli skrzywdzic, dla takich ludzi liczy sie dana rzecz kobiety u mnie akurat sa to buty, i jest to mozna powiedziec zaszczyt zeby miec taka rzecz. A pisza do nieznajomych czesto pod falszywym nickiem bo boja sie, wstydza, sa nie rozumiani i tez zbytnio nie potrafia o tym rozmawiac.
Ja wszystko powiedzialem swojej ukochanej dopiero po kilku latach zwiazku a i tak bylo mi bardzo ciezko. Takie wyznanie jest chyba najtrudniejsze w zyciu. Nic nie bylo bardziej stresujace.
Teraz oboje pracujemy, mieszkamy razem, ogólnie jest super. Ale czasem brakuje zrozumienia. Nie ma z kim o tym porozmawiac . Fajnie by bylo poznac kolezanki z którymi mozna porozmawiac na wszystkie tematy, którym nie przeszkadza taki fetysz i które mogly by czasem pozyczyc lub oddac juz niepotrzebne buty.
Moje fetysze teraz :
– wachanie damskich butów
– zabawy butami
– niszczenie butów , rzeczy ( lubie jak kobiety znecaja sie na rzeczach )
– deptanie rzeczy ( lubie ogladac jak kobiety to robia)
– zmiana ludzi w rzeczy za pomoca czarów lub maszyn
i uzywanie ich jak normalne rzeczy( rajstopy , buty , sukienki , majtki , zabawki itp..)