Tajemnicza cz. I
M konczyl wlasnie swój dzien pracy w biurze, zblizala sie 17.00, na wieczór mial juz plany, wczoraj dostal telefon, ze dzisiaj bedzie potrzebny jako masazysta dla kobiety. Zatelefonowal jej maz , wyjasniajac, ze chce zrobic prezent swojej zonie na 36 urodziny które przypadaja jutro. Opowiedzial w skrócie jak ma to wygladac, podal adres. M byl sceptycznie nastawiony do takich spotkan, obawial sie, ze moze to byc jakis glupi kawal. Z d**giej strony, mezczyzna który dzwonil, mial szczery i pewny glos, podal adres i dzwonil z nr nie zastrzezonego.
Od roku bawil sie w masowanie pan, bylo to jego hobby. Skonczyl kurs masazu klasycznego, relaksacyjnego, chinska banka. Duzo czytal o technikach i caly czas sie doskonalil. Mial szczuple dlonie, dlugie palce, zawsze zadbane paznokcie i potrafil z nich robic dobry uzytek ku zadowoleniu pan.
Wrócil po pracy do domu, wzial szybki prysznic, przebral sie, spakowal olejki, recznik i pojechal pod wskazany adres. Punktualnie o 19.30 lekko zapukal do drzwi domu polozonego w krótkiej szeregówce domów, na obrzezach miasta. Otworzyl mu mezczyzna witajac sie:
– dzien dobry, jestem Patryk, ja dzwonilem, zapraszam do srodka.
M wszedl do przedpokoju, zdjal marynarke. Patryk powiedzial sciszonym glosem:
– zona jest w salonie, przygotowalem wszystko jak prosiles: duzy stól, zapalilem swieczki. Zona jest w sypialni, przebiera sie.
Patryk zaprowadzil M do salonu i pokazal przygotowane miejsce.
Wszystko bylo prawie idealnie, duzy stól nakryty kocem i przescieradlem , kilka swieczek na szafkach i malym stoliku.
Ok, powiedzial M. Wyciagnal z teczki olejki, recznik, zapalil kadzidelko i wyszedl do lazienki umyc rece. Z podwinietymi rekawami koszuli wrócil do salonu, gdzie czekal Patryk.
– kochanie jestes gotowa? Zapytal Patryk. Nie bylo odpowiedzi z sypialni.
– pewnie sie krepuje, zaraz ja przyprowadze.
Po chwili wyszli oboje z sypialni. Patryk prowadzil swoja zone, za reke. Byla ubrana w szlafrok, na twarzy miala maske, podeszli do M, i Patryk powiedzial:
– kochanie to moja niespodzianka dla ciebie, to jest M, mój kolega, masazysta, moja zona troche sie krepuje i dlatego ubrala maske.
M juz mial zaprotestowac, ze wcale nie sa znajomymi z Patrykiem, widza sie pierwszy raz w zyciu, ale Patryk, mrugnal znaczaco do M krecac glowa i powiedzial:
– wiec ja wam nie bede przeszkadzal, mam kila rzeczy do kupienia wróce ok 22.15.
– ale jak… wychodzisz? Niepewnym glosem zapytala zona Patryka
– nic sie nie obawiaj kochanie, M to mój dobry znajomy i ma swietna opinie jako masazysta, na pewno nie bedziesz zawiedziona. P tych slowach, ucalowal ja mocno w usta, i wyszedl z domu.
– ok. wiec zacznijmy powiedzial M, polóz sie na stole, jak masz na imie? Zapytal
– wolala bym nie mówic, odpowiedziala
-dobrze, bedziesz wiec Tajemnicza, powiedzial M z usmiechem
Wlaczyl cichy muzyke, mily tworzacy nastrój chillout, dookola palily sie swiece, pachnialo kadzidelkiem i olejkiem migdalowym.
Tajemnicza polozyla sie na stole zdejmujac wczesniej szlafrok. Tajemnicza miala na sobie niebieskie stringi i stanik. Oczom M ukazala sie pieknie uksztaltowana linia bioder, opalone sprezyste posladki, ladne uda i lydki. Tajemnicza byla zadbana kobieta, widac bylo, ze dba o swoje cialo poprzez czesty ruch lub cwiczenia fizyczne.
M nabral olejku na rece, roztarl je przez chwile rozgrzewajac i zaczal dotykac Tajemnicza. Rozpoczal od szyi i karku. Pod palcami wyczuwal wyraznie, napiecie jej miesni i brak rozluznienia. Zapewne byl to wynik codziennego stresu, lub zaistnialej sytuacji. Mogla czuc sie niepewnie zostawiona sam na sam z obcym mezczyzna.
– zestresowana, ciezki dzien w pracy? zapytal M
– tak, odparla, mialam dzisiaj jakis koszmarny dzien w biurze, wszyscy cos chcieli ode mnie, spotkania z kluczowymi z klientami, 2 telekonferencje. A jeszcze Patryk zadzwonil w polowie dnia mówiac, ze ma dla mnie niespodzianke. Wie dobrze, ze nie znosze jak tak robi, pózniej caly czas mysle co on wykombinowal i sie dodatkowo stresuje.
– tez mam czasem takie ciezkie dni powiedzial M, ale zaraz spróbuje sprawic, ze zapomnisz o stresie.
M zbadawszy dokladnie szyje, barki ramiona i plecy Tajemniczej rozpoczal od techniki gladzenia jej ciala swoimi opuszkami palców. Robil to delikatnie, rozpoczynajac od szui barków w kierunku srodka pleców. Glaskal jej ramiona, czul jak napiecie powoli ustepuje. Przeszedl z kolei do pleców i starannie je gladzil od pasa w góre. Gdy poczul pod swoimi palcami, ze napiecie miesni Tajemniczej ustepuje przystapil do rozciagania.
Przeciagal opuszki palców i nasade dloni lekko przyciskajac je do pleców Tajemniczej. Masowal w linii prostej z góry na dól cale plecy. Jednoczesnie swoje ruchy przeplatal drobnymi ruchami okreznymi i spiralnymi. Tajemnicza rozluzniala sie coraz bardziej lekko wzdychajac.
– i jak ? zapytal M?
– mmm, bardzo dobrze odpowiedziala Tajemnicza.
Po kilku minutach rozciagania jej miesni, M przeszedl do ugniatania.
– jezeli za mocno to mów, powiedzial M
Chwycil spory obszar jej skory na plecach i ciagnal do góry w kierunku szyi, ugniatac jak ciasto.
Tajemnicza wzdychala i mruczala zadowolona.
Teraz przejdziemy do ud, lydek i posladków powiedzial M.
Tajemnicza na te slowa odruchowo scisnela posladki i uda do siebie.
– bez obaw powiedzial M, nie zrobie niczego czego bys nie chciala.
Zaczal od podobnej techniki jak przy plecach, najpierw glaszczac jej lydki, uda przesuwajac sie w góre. Gdy napiecie Tajemniczej minelo, objal cala dlonia jej lydki pózniej uda i sciskal. Chwytal po kolei uda oburacz, z dwóch stron, i uciskal na zmiane, raz jedna, raz d**ga reka. Zaczynal delikatnie, ale stopniowo zwiekszal sile. Widac bylo, ze Tajemniczej sprawia to ogromna przyjemnosc. Po kilku minutach takiego zabiegu Tajemnicza lezala calkowicie rozluzniona.
M chcial zakonczyc masaz tylu Tajemniczej, przystapil do oklepywania calego ciala Tajemniczej. Zlozyl dlonie w lódeczki i bardzo rytmicznie uderzal nimi lydki uda, posladki, plecy.
Po oklepywaniu zaczal gladzenie ciala Tajemniczej, mówiac:
– czuje, ze jestes juz rozluzniona i napiecie minelo, za chwile bedziemy konczyc
– och, jeszcze nie powiedziala Tajemnicza, tak mi przyjemnie. Za malo pomasowales mój tyleczek, wczoraj poskakalam mocno na aerobiku i czuje zakwasy. W udach tez mialam, ale je skutecznie usunales.
– ok, powiedzial M, zaraz tez je usuniemy.
Nabral na dlonie nowej porcji olejku i gladzil delikatnie skóre jej posladków. P chwili zaczal je mocno ugniatac, najpierw jeden pózniej d**gi. Bral cala dlonia jej posladek i sciskajac mocno ugniatal i przesuwal w góre. Za kazdym ruchem siegal palcami coraz blizej jej kroku, zahaczal o stringi. Tajemnicza mruczala przy tym z zadowoleniem. Jego dlonie mocno masowaly i ugniataly posladki Tajemniczej, stringi byly dla niego przeszkoda, byl bardzo ciekawy jak wyglada jej szparka. Cienki pasek zaslanial jego oczom widok który chcial zobaczyc. Jednoczesnie bedac gentelmanem, nie narzucal sie kobiecie, czekajac na jej ruch. Tajemnicza po chwili uniosla biodra i zsunela stringi do kolan, M pomógl jej sciagnac jej calkowicie.
– przeszkadzaly i utrudnialy tylko powiedziala Tajemnicza z lekkim usmiechem.
M zdawalo sie, ze Tajemnicza zaczerwienila sie jednoczesnie przy tym, ale w blasku swiec nie byl tego pewien.
Tajemnicza rozchylila swoje uda ukazujac M swoja szparke. Byla wlascicielka przepieknej cipki, falbanki warg wewnetrznych wysuwaly sie na zewnatrz, byly rozchylone jak platki rózy, wilgotne i jak jasnoczerwone. M westchnal mocno na ten widok i poczul narastajace pozadanie. Juz wczesniej masujac posladki Tajemniczej i przejezdzajac czasami palcami w poblizu jej szparki czul swoje podniecenie. Coraz smielej masowal okolice szparki Tajemniczej, delikatnie zlapal palcami motylka i rozszerzyl cipke, Tajemnicza jeknela przeciagajac sie i unoszac biodra. Dla M bylo to wyrazna zacheta. Delikatnie zaczal masowac dwoma palcami jej cipke, przesuwal alce powoli po lechtaczce, z góry na dól, co chwile zaglebiajac sie delikatnie w jej cipce. Tajemnicza byla juz mocno podniecona, obrócila sie na plecy, podkurczyla kolana i powiedziala cicho:
– poliz mnie
M z ochota to uczynil, zblizyl swój jezyk do jej cipki i zaczal delikatnie lizac jej wargi, rozsunal je palcami i dostal sie do jej mokrego i goracego wnetrza. Przesuwal jezykiem pieszczac jej lechtaczke, wsadzal go w jej wnetrze, bral w usta i ssal mocno jej motylki.
Tajemnicza jeczala i wzdychala rozkosznie, jedna reka masowala i szczypala swoje sutki, d**ga glaskala M po glowie, od czasu do czasu przyciskajac jego glowe do swoich ust gdy jego jezyk wsuwal sie w jej szparke. M czul, ze jego czlonek chce wyrwac spodnie, ale postanowil jeszcze poczekac na rozwój sytuacji. Delikatnie wsadzil jeden potem 2 palce w cipke Tajemniczej jednoczesnie lizac jej lechtaczke. Tajemnicza byla goraca, wilgotna i bardzo podniecona. Czula w sobie pulsujace goraco, palce M które delikatnie rozpychaly jej wnetrze i jezyk na swojej lechtaczce. Byla w rozkoszy jakiej dawno nie zaznala. Swoimi palcami rozchylila motylki ukazujac M nabrzmiala lechtaczke w pelnej krasie. M lizal ja delikatnie i ssal, Tajemnicza zaczela sie piescic po niej, od czasu do czasu wsuwajac swój palec w cipke gdzie byly juz 2 paluszki M. Ujela dlon M wysuwajac ja z siebie, wsadzila w cipke 2 palce i piescila sie. M bardzo odpowiadal teki widok, jej rózowa muszelka byla wystawiona na jego widok, Tajemnicza od czasu do czasu na moment rozchylala palce ukazujac swoje wnetrze M. Wziela jego reke która bladzila po udach, przyciagnela do swoich ust. M wytarl reke z olejku w recznik widzac zamiary Tajemniczej. Wziela w usta jego palce i zaczela je mocno ssac, jedoczesnie pieszczac swoja lechtaczke i wsuwajac palce w cipke d**ga reka. Po chwili wyciagnela jego palce ze swoich ust i usiadla. Nabrala w swoje rece oliwki, ujela dlon M i na wilzyla ja dokladnie, rozsmarowala oliwke na swojej cipce, patrzac M gleboko w oczy.
– teraz pomasuj mocno prosze
Obrócila sie na plecy, pod biodrami umiescila poduszke, rozszerzyla uda. Przed oczami M byla jej pupa i cipka w calej okazalosci. Tajemnicza zakrecila biodrami mówiac:
– no dalej na co czekasz, jednoczesnie ugniatala swoje posladki i uda.
M powoli skierowal swoje palce ku niej, najpierw powoli masowal lechtaczke, nastepnie 2 palcami powoli wchodzil w Tajemnicza. Ona wzdychala i pojekiwala cicho, rytmicznie ruszajac biodrami i synchronizujac sie z jego ruchem dloni. Zlapala jego dlon, przyciskajac mocniej do siebie i prostujac jego pozostale palce. M zrozumial o co jej chodzi, dolaczyl powoli 3 i 4 palec. Jego palce zaglebialy sie w Tajemnicza, ona masowala i piescila swoja lechtaczke. Glosno wzdychala i jeczala, jej ruchy przyspieszaly. Domagala sie mocniejszych pieszczot i dzialania ze strony M. Rozchylila bardziej uda, M poczul mniejszy opór, zrozumial, ze ona sie rozluznila pozwalajac wchodzi w siebie glebiej.
Czyzby spotkal kobiete która lubi takie pieszczoty? Zastanawial sie, zadowolony. Jego dlon i palce rytmicznie posuwaly sie w przód i w tyl za kazdym razem odrobine glebiej, czul, ze zbliza sie do magicznej granicy po przekroczeniu której jego dlon zaglebi sie cala w Tajemniczej. Ona tez to czula, mocniej i szybciej tarla swoja lechtaczke glosno dyszac
– ooo, tak, rób mi dalej, mocniej, cudownie, mmmm
M d**ga reka wzial oliwke, nalal na swoja dlon która czesciowo byla w Tajemniczej, i wznowil ruchy. Po chwili przekroczyli granice… M poczul wnetrze Tajemniczej, ona cudowne, i zarazem lekko bolesne wypelnienie. Tesknila za tym, dawno tego nie robila, sama nie potrafila sie tak podniecic i rozluznic.
M czul doskonale jej wnetrze, jego dlon byla zamknieta w niej. Zaczal lekko i powoli poruszac swoja dlonia, Tajemnicza zsynchronizowala sie ruchami bioder z reka M. Czul jak jej silne miesnie Kegla na zmiane uciskaja jego dlon lub staraja sie ja wypchnac z siebie. Domyslal sie, ze musi je cwiczyc, ale nie wiedzial, ze trenuje je juz kilka lat majac zestaw chinskich kulek w swojej alkowie, i jest w tym mistrzynia.
Zblizal sie orgazm Tajemniczej, przyspieszyla pocieranie swojej lechtaczki, nabijala sie mocno na dlon M glosno oddychajac. Po chwili poczul na swojej rece skurcze jej orgazmu jednoczesnie jej plecy wygiely sie ku dolowi, biodra uniosly ku górze. Zaczela glosno krzyczec, byl to dziki krzyk rozkoszy, orgazmu jakiego dawno nie miala. Pieszczac swoja lechtaczke z dlonia M w sobie doznala wielokrotnego orgazmu. M czul jej skurcze na swojej dloni, byl bardzo zadowolony i podniecony. Dawno nie masowal w ten sposób kobiety. Po chwili gdy orgazm Tajemniczej zaczal odplywac wyjal delikatnie z niej swoja dlon. Lezala na stole ciezko dyszac, nie majac sily na zaden ruch.
M wyciagnal poduszke spod jej bioder, stanal przed jej glowa i delikatnie gladzil jej plecy, mruczala zadowolona. Podniosla leniwie powieki, usmiechajac sie. Przed jej twarza byly biodra M, a w spodniach cos wyraznie sie odcinalo. Siegnela dlonmi do jego krocza, dotknela wyczuwajac pod reka twardego penisa M. Rozpiela jego pasek, rozporek, opuscila spodnie. Spod jego slipek sterczala zoladz penisa, sliska od jego podniecenia. Zblizyla swoje usta do niego i objela jego penisa nimi jednoczesnie sciagajac slipki M z jego bioder. Ujela penisa reka zaczela go namietnie lizac, obejmowac swoimi pelnymi ustami, ssac. M uwielbial to, bylo mu rozkosznie. Tajemnicza lekko uniosla sie na rekach i wziela gleboko penisa M do ust. Chociaz za bardzo tego nie lubila, to pomyslala, ze on tez zasluguj na cos wyjatkowego. Z d**giej strony M nie mial wielkiej maczugi która siegala by jej do polowy przelyku. Obiema rekami przysuwala biodra M mocno do swojej twarzy, po chwili je oddalajac. Wpadli we wspólny rytm, zgrani doskonale. M czul jak jego penis jest ssany przez Tajemnicza, nie mógl dlugo wytrzymac przy takim jej zaangazowaniu i doskonalej technice. Po chwili nadszedl jego orgazm, ogromny, jak fala. Tajemnicza poczula jak penis M staje sie bardziej naprezony, po chwili strumien cieplej spermy znalazl sie w jej ustach, czula jak penis M mocno drga wyrzucajac z siebie kolejne porcje nasienia w jej usta. Próbowal wyjsc z jej ust, ale przytrzymala jego biodra swoimi rekami jednoczesnie lekko zmniejszajac nacisk i przestajac ssac penisa. Po kilku chwilach poczula, ze jego erekcja mija, ujela penisa w swoja dlon wysysajac z niego resztki o lizac go. M czul sie doskonale, polozyl sie na stole obok Tajemniczej, delikatnie ja glaszczac po ramionach i plecach.
– i jak? Zapytal
– po co pytasz gluptasie odpowiedziala, z usmiechem, nie widziales?
– to bylo niesamowite, odpowiedzial M, czulem jak bylismy niesamowicie zgrani, dawno takiego czegos nie widzialem
– ja tez odpowiedziala, a orgazm mialam najlepszy od roku co najmniej, inne nie beda juz takie same po tym co dzisiaj przezylam.
M sie usmiechnal patrzac jej w oczy,
– kto wie powiedzial, moze beda lepsze
– hmm, mruknela M, to kiedy nastepna wizyta zapytala?
– za rok, na nastepne urodziny, odpowiedzial powaznie M
– zartujesz odpowiedziala, przestajac sie usmiechac, nie mozesz tego zrobic, roku nie wytrzymam, nie nic z tego, powiedziala
– ok, zartowalem powiedzial M, bo tak naprawde mial ochote powtórzyc spotkanie jak najszybciej
Zostawie ci numer i sie zdzwonimy.
M ubral sie powoli, zegnajac sie z Tajemnicza zapytal
-sciagniesz maske?
– moze…, odpowiedziala zblizajac reke do maski, ale jeszcze nie teraz zakonczyla z usmiechem cofajac dlon.
Pozegnali sie i M opuscil jej mieszkanie…
Cdn.