Przypadek Michala cz.I

Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32

Przypadek Michala cz.I
Zdarzenia, osoby oraz nazwiska pojawiajace sie w tej oraz kolejnych czesciach sa calkowicie fikcyjne i powstaly w pustym lbie autora.

***

Niewiele pamietam z wypadku. Ostatnia rzecz jaka kojarze, to pojawiajacy sie znikad bus, a potem… kompletnie nic. Zero. Próznia. Nie dawano mi wiele szans, a jednak okazalem sie twardszy niz przewidywali lekarze. Dwa tygodnie balansowalem na granicy zycia i smierci. Prawie miesiac bylem nieprzytomny, a jednak dalem rade.
Mialem niewatpliwie pecha. Niemal cale dwa miesiace wakacji spedzilem w szpitalu. Jednak rozmiar nieszczescia byl niczym wobec ogromu pózniejszego fartu. To nie ostatnie wakacje w moim zyciu, a tak wlasnie moglo sie stac. Cóz, moglem ich nawet nie doczekac.
Teraz czuje sie na tyle dobrze, ze zamiast ubolewac nad swoim losem, udajac, ze spie, spod oka zerkam na krzatajaca sie kolo mojego lózka pielegniarke. Wiem juz, ze ma na imie Marta. Jest mloda, od niedawna pracuje w szpitalu, do którego przyszla zaraz po studiach. Od dwóch tygodni przeniesiona na ten oddzial. Zgrabna, niewysoka z drobnymi kraglosciami, co przy jej wzroscie sprawia, ze wydaja sie wieksze. Ma mila, ladna twarz i blond wlosy zebrane z tylu w krótki ogonek.
Jednak nie to najbardziej przykulo moja uwage. Siostra Marta pochylajac sie co chwila, sprawia, ze moje oczy koncentruja sie na biuscie, który niezbyt szczelnie ukryla pod luznym fartuchem.
Tak mi sie zdaje, ze naprawde jest juz ze mna dobrze. W koncu za kilka dni mam wyjsc ze szpitala. Tym bardziej mysle o sobie jak o zdrowym czlowieku, gdy w glowie pojawiaja mi sie niezbyt przyzwoite sceny z mloda pielegniarka w roli glównej. Cóz pomarzyc dobra rzecz, ale ja jestem licealista, który niedlugo bedzie zaliczal ostatnia klase szkoly sredniej, a ona mloda, ale juz dorosla kobieta. Do tego calkiem atrakcyjna. Na pewno kreci sie przy niej jakis facet, który ten swietny biust ma na zawolanie. I nie tylko to zapewne.
No, ale chociaz sobie popatrze.

Akurat teraz mloda pielegniarka postanowila poprawic moja posciel. Poczulem, jej dlonie dotykajace tu i ówdzie na krótko moje cialo. Natychmiast robi mi sie cieplo, a kutas staje sie jeszcze bardziej twardy. Zupelnie niezreczna dla mnie sytuacja. I nagle staje sie to czego sie obawialem. Dlon pielegniarki natrafia na moje przyrodzenie. Dziewczyna cofa ja, ale zaciekawiona zerka to na mnie, to na nieszczesny wzgórek na koldrze. Próbuje to powstrzymac, ale nie potrafie, czerwienie sie jak burak, co tylko utwierdza siostrzyczke w przekonaniu, ze nie spie.

– No i co, szczesciarzu? Malo, ze cie wyrwali z lap kostusze, to jeszcze jestes na moim oddziale. – Siadla na brzegu szpitalnego lózka. – Fajnie tak sobie z poziomej perspektywy poogladac damskie biusty, prawda?

– Przepraszam pania, ale to… samo tak jakos wyszlo – Wydukalem z nieszczesliwa mina. Dalem ciala. Kompletna zenada.

– Nie jestem pania. Mam na imie Marta, jestem ledwie osiem lat od ciebie starsza. – Mówiac to moja opiekunka, rozglada sie po sali. Nie wiem czemu, bo jestesmy kompletnie sami. Lokal zajmowany przeze mnie przez ostatnie dwa miesiace jest niewielki. Ledwie dwa lózka, a d**gie od tygodnia stoi puste. – Moglabym byc twoja starsza siostra.

– Mam juz jedna, ale od przybytku glowa nie boli – przyznaje elokwentnie i grzecznie.

– Jasne, starszych sióstr nigdy nie za duzo. – Marta przytaknela wesolo. Ma bardzo mily usmiech. – Jest kogo podgladac, prawda?

– Eee, to nie tak…

– Przestan, nie musisz mnie czarowac. – Siostra przerwala moje niezgrabne tlumaczenie. – Ja mam dwóch starszych braci. Podgladalam ich jak tylko moglam, gdy bylam nastolatka.

Wyznanie Marty, rzucone cichym, aksamitnym glosem sprawia, ze znów mam wzwód. Tym razem jednak, mloda pielegniarka nie ogranicza sie do jego obserwacji. Czuje chlód wdzierajacy sie pod uniesiona koldre. Dlon Marty odnajduje brzeg mojej pizamy, po czym zsuwa ja nieco nizej. W gardle pojawia mi sie dziwna suchosc, a policzki pieka niemilosiernie.

– Nie wiem, czy powinnismy… – Mój slaby protest zostaje zduszony przez palce Marty zaciskajace sie na moim twardzielu. Nie moge uwierzyc w to co sie dzieje. Czy to jakas alternatywna rzeczywistosc?

– Po glebszym zastanowieniu stwierdzam, ze opcja z siostra nie jest taka fajna, bo wtedy nie moglabym zrobic… tego na przyklad – Marta mruga lobuzerko do mnie. Jej dlon przesuwa sie powoli w dól, ciagnac za soba miekka skóre fiuta.

– O kurwa! – Wyrzucilem z siebie emocje, czujac, ze kolejny taki ruch odslania zoladz czlonka.

– Nie mój drogi, tylko pielegniarka, ale bede sie starac. – Ten zart rozbraja mnie calkowicie. Zamykam oczy, poddajac sie woli dziewczyny w bieli.

Ruchy siostry Marty przestaja byc takie leniwie. Zacisnieta na trzonie kutasa ciepla, kobieca dlon, przesuwa sie szybciej, systematycznie zwiekszajac tempo. Koldra na wysokosci mojego krocza unosi sie rytmicznie, a ja zapominam o nierealnosci sytuacji. Wlasciwie mam teraz w dupie realizm. Liczy sie tylko to, ze siostra Marta robi mi dobrze swoja sprawna lapka. Jestem tak podniecony, ze cala zabawa nie trwa dlugo. Kilka kolejnych ruchów niczym faza ksiezyca sprawia, ze nadciaga przyplyw. Potezny ladunek nasienia eksploduje konczac niegrzeczna zabawe pielegniarki.

Marta bez skrepowania zsunela ze mnie koldre. Spora plama na poscieli wywoluje u mnie durna dume, bo niemalo perlistej mazi splywa po palcach pozbawionej pruderii siostrzyczki. Dowód mojej przyjemnosci jest naprawde obfity.

– Trzeba ci zmienic posciel i pizame. Nie mozemy zapominac tez o zasadach higieny – stwierdzila cicho Marta. Oczy dziewczyny skrza sie zadowoleniem. Nie da sie ukryc, ze ta sytuacja nakrecila ja bardzo, zapewne podniecajac równie mocno jak mnie.
Zamoczyla wacik w letniej wodzie i przetarla nim mojego zwiotczalego czlonka. Powinno mnie to krepowac, ale tym razem nie odczuwam zawstydzenia. Zabiegi mlodej siostry sa przyjemne. Tym bardziej, ze obmywanie mojego fiuta ze spermy konczy pocalunkiem zlozonym na jadrach.

– To na tyle, panie Wanat. – Pochylila sie nade mna. Nie wiem kiedy rozpiela bardziej fartuch, ale jej cycki przytrzymywane przez skapy biustonosz niemal dotykaja mojej twarzy. – Nie mysl jednak, ze z toba skonczylam. Zalatwie sobie dzis nocny dyzur.

Ta wiadomosc sprawia, ze caly dzien rozmyslalem o Marcie i nadchodzacym wieczorze. Bylem tak podniecony, ze dwukrotnie wychodzilem do lazienki, by zadowolic sie reka. Te przyjemne rozwazania przeplataja sie z pytaniami. Jak do tego doszlo? Czy to zbieg okolicznosci i mój fart, ze trafilem na pielegniarke – nimfomanke, czy moze kryje sie za tym cos wiecej? Nie umialem odpowiedziec sobie na te pytania, ale i tak klebily sie od moja czaszka, przerywajac przyjemne marzenia o wieczorze z siostra Marta.

Gdy bardzo czegos wyczekujesz, czas dluzy sie niemilosiernie. Rozciaga sie niczym guma w znoszonych majtkach. Ostatecznie jednak wieczór nadszedl. Cale szczescie, ze go nie odwolano. Zanim jednak Marta spelnila swoja obietnice, znów musialem poczekac. Wydawalo mi sie, ze zajrzy do mnie, gdy tylko za oknami zapadnie zmrok i sie przeliczylem.
Pojawila sie wtedy, gdy zaczalem przegrywac z sennoscia, pogodzony z tym, ze rzucila mi obietnice bez pokrycia.

– Jestem wreszcie – powiedziala cicho, zamykajac za soba drzwi. – Teskniles za mna, Michalku?

Glos ociekal slodycza i kryl w sobie obietnice, wiec od razy poczulem, ze robie sie twardy w wiadomym miejscu.

– Nie inaczej – mruknalem w odpowiedzi. Moje wczesniejsze niepewnosc i niesmialosc znacznie zostaly zredukowane przez zachowanie Marty i to co zdarzylo sie miedzy nami wczesniej – Zreszta, sama zobacz!

Odwaznie odrzucilem koldre na bok i uchylilem spodnie od pizamy. Blysk w jej oczach wystarczyl mi za wszystkie slowa, jakich sie spodziewalem. Rozpiela drzacymi palcami fartuch, odslaniajac niemal nagie cialo. Niemal, bo miala na sobie ten sam skapy biustonosz i figi.

– Jestem pielegniarka, a ty chorym, wiec pozwól, ze zadbam o ciebie. – Mówiac to zsunela fartuch z ciala, pozwalajac mu opasc na podloge z bladych plytek.

Gdy usiadla kolo mnie, w jednej chwili pozbyla sie biustonosza.

– Sciagnij spodnie i usiadz na brzegu lózka – poprosila.

Uczynilem to natychmiast, ciekaw co wymysli. Kucnela przed mna i zagarnela pólkule swoich piersi. Uwila gniazdo dla mojego ptaka miedzy cyckami. Sprezysta, miekka skóra otulila fiuta. Uwieziony, pecznial i nabieral twardosci pomiedzy dwoma gronami biustu.

– Skoro tak sie wczesniej fascynowaly moje piersi, to zacznijmy w ten sposób. – Marta docisnela cycki bardziej, sprawiajac, ze mojemu kutasowi zrobilo sie ciasno.

Dwa razy nie musiala mi tego powtarzac. Szarpnalem biodrami, wprawiajac w ruch fiuta. Pierwszy raz pieprzylem w ten sposób. Waski i ciasny przesmyk miedzy piersiami Marty byl swietnym stymulatorem. Czulem sie w nim doskonale. Ocierajac sie o cycki, odczuwalem potezne uderzenie podniecenia i zadzy. Gdy by nie to, ze pragnalem odwiedzic kolejne intymne zakamarki ciala Marty, móglbym tu zostac na dluzej, a nawet tu zakonczyc milosna gre.
Wiedzialem jednak, ze to tylko preludium. Marta doskonale wyczula. gdy poczulem ochote na zmiane. Sciagnela z lózka poduszke i polozyla na podlodze, u mych stóp. Kleknela na niej i ujela w dlon czlonka. Sprawnie, o czym moglem sie przekonac w dzien sprawila, ze pojawila sie sino bordowa zoladz. Gdy lepek kutas rozblysnal w pelnej krasie zaczela piescic go koncem jezyka. Przejmujacy, rozkoszny dreszcz smagnal moje plecy wzdluz kregoslupa. Po takim poczatku moglo byc tylko wspanialej. Cieply jezyk owijal sie wokól zoledzi, draznil napletek, kreslil mokry szlak od czubka fiuta, az po same jaja. Trwalo to dobra chwile, doprowadzajac mnie do szalu i zakonczylo w momencie, gdy wilgotny lepek mojego czlonka zniknal miedzy wargami Marty. Rozkosznie przyjemne wnetrze ust siostry przyjelo go z niezwykla goscinnoscia. Pielegniarka trzymajac kutasa u nasady, coraz mocniej ogarniala go ustami, polykajac za kazdym ruchem glowy kolejny centymetr mojej paly. W chwili, gdy na jadrach poczulem brode dziewczyny przejalem inicjatywe. Energicznymi pchnieciami zaczalem wsuwac cale osiemnascie centymetrów nabrzmialej rozkoszy w usta siostry Marty. Ogarnela mnie niespotykana euforia. Moje skromne doswiadczenia z plcia przeciwna nie czynily ze mnie demona seksu, a tymczasem teraz posuwalem w usta super dziewczyne, która jeszcze wczoraj wydawal mi sie nieosiagalna, dla kogos takiego jak ja. Zadza rozsadzala mnie od wewnatrz i bylem pewien, ze musze ja zaspokoic, pieprzac chetna siostrzyczke az do utraty tchu.

Rznac Marte w usta zupelnie odlecialem. Nie zwrócilem uwagi, ze uwiezilem jej glowe w silnym uscisku moich rak. Dopiero, gdy zaczela sie krztusic oprzytomnialem.

– Sorry, ale jestes niesamowita – wychrypialem.

– A ty niewyzyty – odparla, dyszac ciezko. Przez chwile pomyslalem, ze moje zachowanie ja odstraszy i zakonczy milosna gre, ale moje obawy byly niepotrzebne.

Najwyrazniej miala juz jednak dosc seksu oralnego. Podniosla sie z kolan i lekko zamglonym wzrokiem spojrzala na sterczacego mi miedzy nogami czlonka. Oblizala usta, jakby miala ochote go zjesc. Szybko pozbyla sie fig, a ja odgadujac jak chce poprowadzic igraszki dalej, zlaczylem nogi. Pielegniarka usiadla mi na kolanach, twarza zwrócona do mnie. Przez chwile szukalismy sie nawzajem, az poczulem, ze zanurzam sie w mokrym wnetrzu. Marta wygiela cialo w luk, wtulajac biust w moja brode i rozpoczela taniec. Zrazu ruchy bioder dziewczyny byly nader spokojne. Drazylem wilgotna cipke leniwie i oszczednie. Dostosowalem sie do tego rytmu, hamujac sile zadzy, która chciala bym pieprzyl ja bez opamietania. Marta powoli ulegala jednak podnieceniu, które wyraznie juz teraz naznaczylo jej twarz. Wzrok miala zamglony, wypieki rozlaly sie po jej policzkach, a usta miala lekko rozchylone, jakby do delikatnego pocalunku. Taki widok podsycal moja samcza dume. To, ze mloda kobieta odczuwala tyle przyjemnosci z takim chlopakiem jak ja, potegowalo moje zadowolenie.
Przyspieszylismy. Nasz milosny taniec przeszedl z fazy walca do rumby. Caly bylem podnieceniem. Czule je kazdym fragmentem ciala. Mój kutas czul sie coraz pewniej w ciasnej i wilgotnej norce siostry Marty. Byl coraz bardziej natarczywy. Milosna rumba przeobrazila sie w jazde bez trzymanki. Szalony, dziki kankan.

W szpitalnej sali slychac bylo jedynie nasze stlumione jeki i odglos uderzajacych o siebie cial. Gdybym tego dnia nie onanizowal sie dwa razy, a takze nie pozwolil Marcie na reczna zabawe moim fiutem pewnie ta nocna zabawa skonczyla by sie dla mnie wczesniej. Dzieki temu teraz moglem z zadowoleniem rznac chetna “pigule”, czujac potezna rozkosz i jednoczesnie obserwowac jak to ona pierwsza dochodzi do spelnienia. Bedac juz na granicy ekstazy, jeknela glosniej i wpila palce w moje plecy, az poczulem ból. Dwa kolejne ruchy jej bioder byly tak gwaltowne, ze niemal zsunela mi sie z kolan. Po d**gim zastygla w bezruchu, zaciskajac na kutasie miesnie Kegla i poddala sile orgazmu. Ja jednak jeszcze nie zlozylem ostatecznego podpisu pod tym milosnym aktem. Gdy ona pozwalala ogarnac sie ekstazie, ja zdwoilem wysilki, by zakonczyc to równie spektakularnie. Siedzac na mnie Marta ograniczala mi mozliwosc zwiekszenia sily pchniec, ale robilem co moglem. Ona tez próbowala odpowiadac, ale przezyty orgazm zrobil swoje. Nie bylo w jej ruchach tej gwaltownosci co chwile temu. W koncu poczulem zblizajacy sie final. Przebudzila sie bestia z ledzwi. Wbijalem fiuta w mokra od soków cipke siostry Marty i przestalem sie kontrolowac. Na szczescie jej wrócila czesc swiadomosci. Czujac, ze za chwile zostawie w niej niebezpieczny ladunek, zsunela mi sie z kolan i kleknela obok. Szybko chwycila trzon kutasa w polowie, przytrzymujac go, w oczekiwaniu na nieuchronne. Gdy jeczac glucho wystrzelilem salwami nasienia, ona stala sie ich glównym celem. Perliste pociski trafily bezblednie w jej zaczerwieniona z podniecenia twarz.
Po ostatnim wystrzale opadlem na lózko. Nigdy nie czulem sie tak wypompowany. Ledwie zdolalem poczuc, ze Marta wklada sobie do ust czlonka, by zabrac z niego resztki spermy. Byla niesamowita, ale nie mialem sily jej tego powiedziec.
Po chwili polozyla sie kolo mnie. Naga. Lsniaca od potu. Usmiechnieta i ledwie zywa.

– Nie wiem co sie stalo. Nie mysl sobie, ze kazdego pacjenta tak traktuje – wyznala po chwili, gdy juz uspokoila oddech. – Nie jestem taka, ale od kilku dni… tak, od kilku dni wlasnie czulam, ze musze zrobic cos takiego. Nie z moim chlopakiem, nie z rówiesnikiem, ani z dzianym starszym facetem, ale wlasnie… z toba. Kompletnie tego nie rozumiem, ale jestes cudowny i… bylo mi wspaniale.

Mówiac to pocalowala mnie w okolice lewego sutka. Ja jeszcze bardziej niz ona, bylem oglupialy. Nie mialem bladego pojecia co sie krylo za tym szalenstwem, którego doswiadczylismy. W tej chwili mialem to jednak gdzies. Pulsujace we mnie emocje nie pozwalaly na racjonalizm.

– Mysle, ze nie bylo ci lepiej niz mnie – wyznalem szczerze. W duchu liczylem, ze ostatnie kilka dni w szpitalu bedzie okazja na kolejne odslony milosnej gry z siostra Marta i mna w rolach glównych.

Mylilem sie. Dniem naszego nocnego szalenstwa byl piatek, a weekend Marta miala wolny. Od poniedzialku, ku mojej rozpaczy byla na urlopie. Ja wyszedlem ze szpitala w srode.

***

Facet, który siedzial przed mna uratowal mi zycie. Doktor Marian Jaroszewski. Niemlody, kilka lat przed emerytura, choc wyglada dziesiec lat mlodziej niz ma rzeczywiscie. Wychodzac ze szpitala, wstapilem do niego, by po raz kolejny podziekowac za d**gie zycie. Usciskal mnie, wiem, ze przezywal mój przypadek i byl dumny, ze mnie z tego wyciagnal.

– Michal, jeszcze chwile. Wszystko wskazuje na to, ze jest dobrze – powiedzial, gdy juz zbieralem sie do wyjscia. – O tym, ze czasem moga sie pojawiac bóle glowy juz wiesz, ale ludzki mózg to misterna i skomplikowana materia. Nie wiemy tak naprawde o nim wszystkiego. Bedziesz przyjezdzal do mnie na kontrole, wiec mam nadzieje, ze jesli beda pojawiac sie zmiany, to tylko na lepsze. Chce cie jednak uprzedzic, ze moga sie pojawiac objawy czy zachowania, których do tej pory nie miales. Zbita zostala naprawde duza czesc twojej czaszki i mózgu, a przy tym taka, która my ludzie znamy najmniej. Licze, ze wszystko jest ok., ale czuj sie uprzedzony przeze mnie, na nieprzewidziane okolicznosci.

– Rozumiem doktorze. Jeszcze raz dziekuje.

Gdy szedlem korytarzem, przechodzac kolo swojej sali, przypomnialem sobie noc z siostra Marta. Przyszla mi wtedy do glowy szalona mysl, z której po chwili sam zaczalem sie smiac. Marta wyznala mi, ze od kilku dni przed seksem ze mna intensywnie myslala o tym, zeby to ze mna zrobic. Ja natomiast przyznaje sie do tego, ze wlasnie w tym czasie mocno pracowalem wyobraznia nad jej osoba. A jesli uraz mojego mózgu sprawil, ze kobiety nie moga mi sie oprzec, gdy ich zapragne? Czy rzeczywiscie potrafie to sprawic sila woli, dzieki zmianom powstalym w mózgu? *

Prychnalem ze smiechu, az obejrzala sie za mna jakas lekarka. Michal, ty durny fantasto!

c.d.n….

* – przypadlosc bohatera nie jest zarazliwa, prosze nie szukac z nim kontaktu. Wszelkich poszukiwaczy 100 % realizmu oraz medycznych geniuszy autor uprasza o wyrozumialosc. Problemy Michala sa wynikiem wirusa fabularnego. Tylko i wylacznie.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir

ankara escort şirinevler escort mecidiyeköy escort şişli escort bakırköy escort görükle escort bayan bursa anal yapan escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort şişli escort sex izle brazzers rokettube sincan escort rus escort çankaya escort mecidiyeköy escort bursa escort bayan görükle escort bursa escort bursa merkez escort bayan Hacklink Hacklink panel Hacklink bursa escort ankara escort Ankara escort bayan Ankara Escort Ankara Escort Rus Escort Eryaman Escort Etlik Escort Sincan Escort Çankaya Escort hurilerim.com Escort erzincan escort erzurum escort eskişehir escort giresun escort gümüşhane escort hakkari escort hatay escort ığdır escort ısparta escort istanbul escort Anadolu Yakası Escort Kartal escort Kurtköy escort Maltepe escort Pendik escort Kartal escort beylikdüzü escort antalya rus escort escort sincan escort dikmen escort escort escort escort travestileri travestileri keçiören escort etlik escort çankaya escort porno mamasiki.com bucur.net hayvanca.net lazimlik.net cidden.net Escort bayan Escort bayan escortsme.com anadoluyakasikadin.com kadikoykadin.com atasehirkadin.com umraniyekadin.com bostancikadin.com maltepekadin.com pendikkadin.com kurtkoykadin.com kartalkadin.com Hacklink istanbulspor.net şişli escort bursa escort ankara travesti By Casino bursa escort görükle escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort