
Woli Pan na kremek czy normalnie.
Bedzie Pan chcial na kremek czy normalnie? . To pytanie zadala mi kobieta która dostalem w spadku po ojcu.
No tak! w spadku bo ojciec zanim zmarl zadysponowal ,ze mam sie nia zaopiekowac .
Byla jego naloznica za co zapewnial jej skromne utrzymanie.
Kiedy trumna zjezdzala do grobu jeszcze pojecia nie mialem co mi przygotowal nieboszczyk za niespodzianke .
Tajemnice poznalem dwie godziny pózniej u notariusza który pokazal mi dwie koperty.
W pierwszej byl testament spisany wedle regul prawa i ten czynil mnie jedynym spadkobierca .d**ga kryla aneks do spadku w którym ojciec nakazal zebym przejal i zaopiekowal sie Urszula L. która byla jego naloznica, Na ten cel przeznaczyl 1/3 masy spadkowej .
Spadek byl spory – Odmowa nie wchodzila w gre . Ale pomyslalem ,ze babcia pewnie tez dlugo nie pozyje a do tej pory zalatwie jej jakis dom starców i bede mial ja z glowy .
Kiedy wyszedlem przed kancelarie z bramy naprzeciw wyszla kobieta … w zalobie i zastapila mi droge.
-Jestem Urszula .
Zmienilem sie w slup soli na dobre kilkanascie sekund, Tego nie przewidzialem.
Hm ! Pani Urszulo moze spotkamy sie jutro w tej kawiarni naprzeciwko i omówimy sprawe bo teraz naprawde jestem zbyt zaskoczony i zwyczajnie nie wiem co powinienem zrobic .
Kobieta jak gdyby sflaczala i rozplakala sie .
O co chodzi ! warknalem zly na jej trudny charakter.
Juz trzeci dzien nic nie jadlam i nie mam gdzie pojsc bo pani która zorganizowala pogrzeb wyrzucila mnie z domu.
Faktycznie ! Pierwsza na miejsce przyjechala siostra ojca i wprowadzila swoje rzady .
W tej sytuacji zabralem nieszczesna do najblizszej restauracji a potem pojechalismy do mnie.
Tu przezylem pierwszy szok, kobieta zaraz za progiem rozebrala sie do golusienka . – Nie wolno mi bylo nosic ubrania w obecnosci pana taty – wyjasnila.
Miala niezle cialo , wydepilowane gdzie trzeba , niezle nogi , pelne piersi i jeszcze lepszy tylek.
No niezle , pomyslalem . Ciekawe co zrobi jak zazadam seksu?.
– Chce pan normalnie czy na kremek? , padlo w odpowiedzi.
– Co to jest na kremek ? , zapytalem.
– Znaczy do pupy, Odpowiedziala – ale przed tym musze wyplukac sobie kiszki zebym byla pusta bo pana tata lubil czystosc i smarowalam sobie pupe kremem a nastepnie korkowalam tym korkiem . Tu wyciagnela z torebki spory korek od termosa, zeby po wyjeciu w lózku pupa byla od razu szeroka.
– Stary mial juz miekkiego – Pomyslalem , a na glos do niej: – Zrób jak do tej pory ale sie nie korkuj . Mam wystarczajaco twardego .
Czekalem jakies pól godziny kiedy wrócila , wslizgnela sie pod koldre i natychmiast dala nura w okolice ledzwi.
Po chwili poczulem penisa w ustach , Byla w tym dobra . Ulamki sekund i bylem w pelnym wzwodzie.
Odslonilem koldre i dopiero teraz spostrzeglem obroze na szyi , kólko do smyczy zachecalo do skorzystania .
Odwrócilem sie bokiem i ujawszy glowe oburacz docisnalem do siebie wykonujac ruchy jakbym kopulowal z wagina .
Kobieta wydawala stlumione odglosy, przelykala i troche sie dusila, jednak chociaz starala sie jak potrafila jej ucisk byl troche slaby i penis nie dochodzil do szczytu.
Siegnalem do szafki i wyciagnalem z niej zwinieta w rulon szeroka gume do majtek.
zalozylem pod broda obwinalem dwa razy dookola glowy i zawiazalem w supel na ciemieniu.
Teraz bylo super, – zeby troche przeszkadzaly ale doszedlem piorunem .
Nie wyciagalem – Sperma poszla w gardlo.
Potrzymalem jeszcze troche w ustach glaszczac podgardle zeby polknela do ostatniej kropelki i dopiero wtedy wyjalem.
Nie mialem jeszcze poczucia ,ze jestem panem niewolnicy z która praktycznie moge zrobic wszystko.
Ma pan smaczna sperme – Pochwalila mnie .
Ach co tam , – odwróc sie- , Mysl o skosztowaniu nalezacej niedawno do taty cipki , postawila mi go na bacznosc.
Wykonala polecenie, – Rozlozylem nogi – patrze – a cipka … zaszyta zylka rybacka i oba konce ujete plomba
-Co to jest ? Oglupialy patrzylem jak przyslowiowy szpak w pizde .
-To plomba – uslyszalem, – Pana tata nigdy mnie nie wypuszczal bez zaplombowania .
Rety ! Mój stary byl dewiantem , pomyslalem .
Przecialem zylke i rozszywajac wagine nie moglem sie nadziwic .
Obie wargi od lechtaczki az do ostatniego milimetra sromu równo co centymetr byly przedziurkowane niczym uszy do kolczyków i to przez nie przechodzila zylka niczym sznurówka przez buta która po sciagnieciu czynila z cipki jedna calizne .
Kurwa – Tego nawet arabowie nie wykombinowali . Nie dziwie sie ,ze mama wziela z nim rozwód .
O! wiele bym dal w tej chwili zeby zobaczyc mame nago.
– Kto cie tak podziurkowal .
– Pana tata , lezalam na stole w kuchni a on przeszywal mnie duzymi wykalaczkami które zostawil do zagojenia ranek . Miesiac nie moglam wyjsc z domu.
– I nie bolalo cie ?
– Bolalo ale przymocowal mnie do stolu a usta zakneblowal wiec nie zrobilam halasu, to wtedy wpadl na pomysl z kremkiem .
Który to stól? . Ten w kacie . Ten kurdupel?. On sie specjalnie rozklada . Pokaz mi to .
Poslusznie podeszla do mebla i podniosla polowe blatu . Byl na zawiasach wiec powiekszyl sie o polowe . Kucnela pod blatek i opuscila dwie dodatkowe nogi . Teraz mebel byl stabilny. Zainteresowalo mnie pólokragle wyciecie na stalej czesci blatu . Do czego to sluzy ?. Tutaj Pana tata wsuwal miske kiedy mnie szyl albo torturowal zebym sikala albo i kupe robila do miski . Jednym ruchem podniosla dwie podpory przypominajace te na fotelu ginekologicznym , Tu mocowal mi nogi , a tutaj przypinal rece i szyje . Polóz sie ,- rozkazalem .
Wytrenowanym ruchem ulozyla sie na blacie , a ja jeszcze niezdarnie zakladalem kablaki mocujac konczyny i szyje do blatu. Co teraz ? . Teraz odpowiedziala . Pod blatem sa szufladki oraz pulpit z pradem i korbki do sciskania albo rozszerzanaia . Moze mnie pan odwrócic razem z blatem i dosiadac kiedy bede wisiala bo tak podobno jest lepiej. Siegnalem pod spód . Zawartosc szufladek niejednemu pomieszalaby zmysly.
Do tego miejsca doprowadzilem opowiadanie . Mam kilka pomyslów jak haczyki wedkarskie , guziki , haftki i zamki blykawiczne , narzedzia tapicerskie. Itd.itp.