Poczatkujaca nastoletnia lesbijka
Mam na imie Aneta, jestem dziewietnastoletnia singielka która niedawno rozstala sie z chlopakiem. Od kilku lat zauwazylam ze równie jak faceci, kreca mnie dziewczyny. Dotychczas bylam w zwiazku z chlopakiem i tylko czasami fantazjowalam sobie o namietnym sexie z inna kobieta. Fantazjowalam o tym jak piescimy sie nawzajem, jak poznajemy swoje ciala. Oczywiscie podczas tych fantazji masturbowalam sie ostro. Teraz gdy bylam wolna postanowilam ze do odwaznych swiat nalezy, wiedzialam ze najlepsza metoda poznania jakiejs dziewczyny bedzie internet. Na zywo bym sie nie odwazyla podrywac nieznajoma laske, balabym sie co sobie o mnie pomysli lub komus powie itp. Po krótkim namysle zaczelam dzialac, zalozylam konto na popularnym portalu randkowym, dodalam kilka swoich sexownych fotek z wakacji w kostiumie, gdzie moglam sie pochwalic moim zgrabnym cialkiem. Od dziecka w moim zyciu byl obecny sport, najpierw lekkoatletyka a teraz tylko fitness, wiec cialko mam naprawde zadbane. Mialam 165 wzrostu na ok 50 kg wagi, ciemne dlugie wloski siegajace za ramiona. Lubie dbac o swoje cialo, musi byc zawsze pachnace i wydepilowane.
Od razu po zalozeniu konta dostalam pelno wiadomosci od facetów, ale nie tego szukalam. Postanowilam przejac inicjatywe i sama zaczelam pisac do kobiet. Jako ze mieszkam w duzym miescie mialam latwiej i nie obawialam sie ze trafie na kogos kto wszystkim wygada. Napisalam do kilkunastu i wiekszosc nie odpisala nawet. Z kilkoma pisalam tak na rozne tematy a gdy zeszlo na tematy less to zostaly tylko trzy. Jedna z nich wolala sie dobrze poznac bo raczej byla niesmiala, d**ga akurat wyjechala gdzies do rodziny, a mi zostala ostatnia, raczej chetna na spotkanie. Pisalam z nia kilka dni. Miala na imie Sylwia, miala dwadziescia lat. Byla ladna blondynka i tak jak ja rozstala sie niedawno z chlopakiem i chciala spróbowac czegos nowego. Co prawda ona byla bardziej doswiadczona ode mnie bo juz kiedys byla z kobieta. Postanowilysmy sie spotkac najpierw na kawe a pózniej sie zobaczy co z tego bedzie. Umówilysmy sie na wieczór, caly dzien serce mi mocno bilo, czulam sie nieswojo, troche sie balam i przychodzily do glowy mysli czy na pewno dobrze robie. Ale nie wycofalam sie, wzielam goraca kapiel, w cialo wtarlam moje ulubione pachnace balsamy. Zalozylam czarne stringi i czarny staniczek, a na to czarne legginsy które cudownie opinaly i podkreslaly moja zgrabna dupcie z której nie ukrywam jestem bardzo zadowolona. Do tego zalozylam niebieska koszule. Umówilysmy sie w centrum handlowym przy wejsciu do H&M. Przyszlam na miejsce i zobaczylam ze ona juz na mnie czekala, byla ladniejsza niz na fotkach. Troche sie balam ale podeszlam do niej usmiechnieta, wyciagnelam dlon przedstawiajac sie. Chyba sie spodobalam Sylwii bo usmiechnela sie do mnie i zmierzyla wzrokiem od dolu do góry i powiedziala ze wygladam pieknie. Sylwia byla podobnego wzrostu do mojego, sylwetke miala podobna ale widzialam ze ma dosyc duze piersi. Ubrana byla w obcisle ciemne dzinsy które podkreslaly jej smukle cialo, do tego miala bezowa bluzke. Postanowilysmy pójsc na kawe do pobliskiej kawiarni. Na poczatku gadalysmy na wszystkie tematy az w koncu Sylwia zapytala mnie czy mi sie podoba, oczywiscie ze powiedzialam ze bardzo mi sie podoba, Sylwia powiedziala to samo o mnie. Rozmowa powoli zeszla na tematy o których duzo pisalysmy poprzez ostanie kilka dni czyli o sexie. Sylwia byla odwazniejsza ode mnie i zaproponowala mi zeby isc do niej, mieszka sama. Wiedzialam co ma na mysli ale ja tez tego chcialam. Przez cala droge do niej spogladalysmy na siebie, usmiechalysmy sie, a ja czulam ogromne podniecenie. Gdy tylko otworzyla drzwi do jej mieszkania zaczelysmy sie calowac w przedpokoju. Dlonie Sylwii cudownie bladzily po moim ciele, po mojej dupci, sciskala posladki. Ja równie zachlannie dotykalam jej cialo, masowalam dupcie a po chwili jej duze piersi. Czulam ze jestem mocno napalona. Szybko przenioslysmy sie do sypialni gdzie stalo spore lózko. Sylwia polozyla mnie na nim, siadajac kolo mnie pocalowala mnie namietnie. Calowala mnie i rozpinala moja koszule. Polozyla mnie na plecach i kazala mi sie rozluznic. Czula ze pomimo podniecenia bylam nieco spieta. Polozylam sie a moja kochanka rozpiela koszulke i zdjela mi ja rzucajac obok lózka. Calowala mnie po szyi schodzac nizej, czulam jej dotyk jak piesci moje piersi i za chwile sciaga mój staniczek. Cudownie piescila moje piersi, lizala sutki, delikatnie ssala na zmiane oba. Przechodzily mnie dreszcze, delikatnie wsunelam dlonie w jej wlosy i podtrzymywalam jej glowe. Bylo mi cudownie. Sylwia calujac mnie zaczela schodzic nizej, piescila mój brzuszek calowala go, muskala jezyczkiem. Schodzila coraz nizej, a gdy dotarla do pepka popiescila go troche i zatrzymala sie. Zlapala za material moich legginsów i szybkim ruchem podnoszac moje nogi do góry zdjela je, zaraz po nich zlapala za moje majteczki i je tez zdjela. Jej oczom ukazala sie moja wydepilowana cipeczka. W tym samym czasie pozbyla sie tez swoich ciuszków. Sylwia wrócila do pieszczot pepka i powoli schodzila nizej, a ja lezalam z szeroko rozlozonymi nogami. Czulam ogromne podniecenie, pragnelam tego zeby sie nia zajela. Sylwia jakby wyczytala to w moich myslach. Poczulam miedzy nogami goracy oddech Sylwii i jak zaczyna lizac i calowac wewnetrzna strone ud tak jakby chciala przedluzyc ta chwile napiecia, na to na co czekalam. Az w koncu przejechala kilka razy jezykiem od dolu do góry mojej muszelki. Paluszkami rozchylila mi ja szeroko, w tym momencie poczulam jak cos ze mnie pocieklo, czulam ze jestem bardzo mokra. Sylwia zlizala wyciekajace kropelki soczków i zaczela poruszac powoli jezyczkiem na niej. Cudowne uczucie, moja cipka pulsowala, czulam ten goracy jezyczek jak wsuwa sie do mojego wnetrza. Sylwia dobrze wiedziala jak to robic, byla super. Jej jezyczek przyspieszyl i skupil sie na lechtaczce, poczulam tez jak wsuwa we mnie paluszek i zaczyna nim poruszac powoli. Po chwili dolacza d**gi i porusza nimi we mnie coraz szybciej, nie przestajac operowac jezyczkiem nad moja lechtaczka. Dobrze wiedziala jak zaspokoic kobiete. Czulam ze juz nieduzo mi brakuje zebym totalnie odleciala. Piescila mnie doskonale, i doskonale wiedziala czego potrzebuje moja cipka. Czulam zblizajacy sie mocny orgazm, moja cipka pulsowala i zaciskala sie na jej paluszkach którymi mnie posuwala. Sylwia tez to wyczula bo przyspieszyla, docisnela mocno jezyczek do lechtaczki i mocno i szybko nim operowala na niej. Paluszki wchodzily i wychodzily w szybkim tempie, do tego Sylwia lekko zgiela palce ku górze chcac pocierac punkt G. Tego juz nie moglam wytrzymac, zaczelam pojekiwac, chcialam sie powstrzymac ale rozkosz byla zbyt duza. Sylwia nie przestawala, czulam nadchodzaca fale orgazmu jakiego nie znalam do tej pory. Czulam mocne pulsowania gleboko we mnie, cipka zaciskala sie i pulsowala cala. Dostalam mocnego orgazmu który czulam w kazdym zakatku mojego ciala, orgazm trwal i trwal. Czulam mocne skurcze mojej cipki, które po chwili sie troche uspokoily. Sylwia nie przestawala i ostatkiem sil ladowala palce we mnie mocno az nagle doznalam czegos czego nie mialam do tej pory, nadszedl d**gi mocny orgazm. Jeczalam, nie wiedzialam co sie ze mna dzieje z tej rozkoszy. Cipka zaciskala sie mocnymi skurczami orgazmu dajac mi nieziemska rozkosz. Bylam wyczerpana po tych dwóch bardzo mocnych orgazmach które nastapily jeden po d**gim. Sylwia tez byla zmeczona, wyjela palce ze mnie i oblizala je usmiechajac sie do mnie. Chwile lezalam bez ruchu, nie moglam zebrac mysli po tym co przed chwila przezylam. Sylwia lezala przytulona do mojego brzuszka i patrzyla na mnie. Gdy moje mysli sie uspokoily wiedzialam i chcialam sie jej odwdzieczyc. Kazalam jej sie polozyc i tak jak ona zaczelam ja calowac. W sumie od razu chcialam zajac sie jej cipka, ale nie moglam ominac jej sporych piersi. Calowalam ja po szyi i szybko przenioslam sie na piersi, zaczelam je masowac, sciskac. Lizalam je, przygryzalam delikatnie jej stojace sutki. Chcialam sie tak bawic nimi dluzej ale Sylwia która trzymala mnie i glaskala za glowe i delikatnie nacisnela na nia dajac do zrozumienia ze chce zebym zeszla nizej. Ja tez tego chcialam, zajac sie jej cipka, odwdzieczyc sie jej za moje orgazmy. Szybko zeszlam nizej muskajac jezykiem jej brzuszek z kolczykiem w pepku. Nim tez sie zajal mój jezyczek. Dotarlam w koncu do jej cudownej cipeczki z lekkim paseczkiem wlosków. Sylwia rozlozyla szeroko nogi. Nie czekajac zabralam sie od razu do lizania, rozchylilam ja palcami, byla mokra, chcialam spróbowac tych jej soczków mmmniam. Zlizalam wszystkie i lizalam jak wyplywaly nowe. Mój jezyczek operowal szybko na jej cipeczce, nie wiedzialam czy robie dobrze bo pierwszy raz lizalam cipke. Robilam to zachlannie, chcialam czuc jej smak. Wsuwalam jezyk jak najglebiej potrafie, czulam jaka jest rozpalona i mokra w srodku, chcialam dac jej rozkosz. Postanowilam ze zrobie tak jak ona zrobila mi. Skupilam sie po chwili na lechtaczce i od razu wsunelam w nia dwa paluszki, zaczelam nimi poruszac szybko. Lekko je zgielam i naciskalam mocno na górna scianke jej cipki. Naciskalam i poruszalam nimi wsuwajac i wysuwajac je. Jezyk operowal na jej nabrzmialej lechtaczce. Sylwia zaczela pojekiwac wiec wiedzialam ze jestem na dobrej drodze by dac jej rozkosz. Czulam pulsowanie jej cipki, widzialam jak wyplywaja z niej soczki. Wyjelam paluszki zeby je oblizac mmm. Wsunelam mocno paluszki i przyspieszylam. Sylwia az poruszala biodrami, tak bylo jej przyjemnie. Zaczela jeczec i wydusila z siebie zebym nie przestawala bo dochodzi. W tym czasie przyspieszylam posuwanie jej cipki, a jezykiem piescilam lechtaczke jak najszybciej potrafie. Slyszalam jak dopadl ja mocny orgazm, i widzialam jak jej cipka pulsuje mocno, jak sie zaciska i wypuszcza soki. Resztkami sil poruszalam szybko dlonia, rznelam ja palcami. Czulam jak jej wszystkie miesnie sa mocno napiete i drza, jak podnosi glowe i patrzy na mnie. W koncu Sylwia opada rozluzniona na lózko, a ja wyjelam z niej moje palce i oblizalam je, juz nie mialam sil. Przysunelam sie do niej i chwile lezalysmy przytulone. Gdy zebralysmy sily Sylwia zrobila herbate a ja w tym czasie wzielam prysznic. Jeszcze chwile pogadalysmy i musialam sie zbierac do domu. Moze jeszcze kiedys to powtórzymy.