Mokra nauczka na przyszlosc

Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32

Mokra nauczka na przyszlosc
Mea wziela kubek i poszla do pracowniczej kuchni z zamiarem zrobienia sobie napoju. Nie ma nic lepszego jak cudownie pachnaca zielona herbata w tym stresujacym dniu. Nalala wode do dzbanka, wstawila go i glosno westchnela. W koncu chwila przerwy.

Kilka chwil pózniej, korzystajac z wolnych minut danych jej przez nie gotujaca sie jeszcze wode udala sie do lazienki. W biurze od zawsze pracowalo malo kobiet, wiec toaleta byla jednoosobowa – na szczescie akurat pusta. Mea weszla do srodka, przejrzala sie w lustrze i weszla do ciasnej kabiny. Zamek byl od jakiegos czasu juz zepsuty (chwala cieciom kosztów!), ale przez mleczna szybe w kabinie widac bylo zawsze swiatlo wiec mozna bylo latwo stwierdzic czy jest ona zajeta, czy nie. Mea podciagnela spódnice, zsunela w dól jasne rajstopy i czarne majtki i zaczela zalatwiac swoja potrzebe. W trakcie uslyszala jak ktos wchodzi do lazienki.

– Zajete! – powiedziala widzac przez mleczna szybe, ze sylwetka postaci nie wychodzi z pomieszczenia.

Swietnie, pewnie jakas lasencja musi poprawic sobie makijaz – pomyslala Mea szybko konczac swoja potrzebe. Podtarla sie, splukala toalete i gdy wlasnie zaczynala podciagac swoja bielizne zobaczyla, jak sylwetka postaci stoi tuz pod drzwiami kabiny, a klamka zaczyna poruszac sie w dól.

– Mówilam, zajete! – warknela Mea chwytajac za klamke, jednak sila osoby z zewnatrz byla nieporównywalnie wieksza. Mea pisknela, zakrywajac jedna reka swoja kobiecosc, gdy drzwi otworzyly sie szerzej, a w nich stanal…

– Van! Co Ty tu robisz? – Mea zarumienila sie po same uszy widzac swojego szefa, z którym zaczela ostatnio sypiac. – Przeciez zaraz ktos nas tu przylapie!

– Wyslalem Ci maila, ale wolalem wyjasnic sprawe osobiscie – nieprzyjemny usmieszek wpelzl na twarz Vana. – I tu, dla Ciebie, jestem Panem Vanderwoodem, pamietasz?

Mea niesmialo skinela glowa. Ciezko jej bylo oddzielic prace od zycia prywatnego, szczególnie widzac jak doskonale garnitur lezy na Vanie, podkreslajac jego nienaganna sylwetke.

– Tak, Panie Vanderwood? – spytala Mea, wciaz zakrywajac swoje intymne miejsca.

– Zobacz, w raporcie o który prosilem wkradl sie maly blad – powiedzial Van, wchodzac do kabiny i zamykajac za soba drzwi. – Ale widze, ze jestes juz gotowa by za niego przeprosic. Bardzo dobrze – powiedzial, taksujac jej opuszczona bielizne i zsuniete rajstopy. Mei zrobilo sie goraco na sam jego wzrok slizgajacy sie po jej udach.

– Va… Znaczy, Panie Vandereood… Bardzo przepraszam, ale nie sadze, by to byla odpowiednia pora i miejsce na…

Van podszedl do Mei i jedna reka przyparl ja do sciany. d**ga odsunal jej dlon, która zaslaniala swoja kobiecosc i bez zadnego slowa zaczal powoli masowac. Jego zwinne, lecz stanowcze palce slizgaly sie po wilgotnej juz brzoskwince Mei. Gdy ta wydala z siebie pomruk zadowolenia, Van natychmiast przestal ruszac palcami.

– Myslalam, ze masz mnie przeprosic? Teraz to wyglada tak, jak bym to ja mial Ciebie przepraszac – uniósl palce do ust i zlizal z nich jej soki. Twarz Mei plonela gdy zerknela w dól na wybrzuszenie rysujace sie na spodniach Vana. Bez chwili zastanowienia rozpiela jego pasek i spodnie i wyciagnela na wolnosc jego goraca meskosc.

– Przepraszam, Panie Vanderwood… – powiedziala najciszej jak mogla i ukucnela przed nim. – To sie wiecej nie powtórzy.

Nie bawiac sie w droczenie sie wziela go od razu do ust. Van równiez nie dal sobie czekac – chwycil wlosy kobiety i brutalnie wepchnal swoja meskosc w calosci w jej gardlo. Mea zakrztusila sie i lzy naplynely jej do oczu, ale zniosla to z pokora. Van zaczal poruszac sie w niej szybko nie pozwalajac jej na chwile oddechu, uzywajac jej niemal jak zabawki. Dziewczyna zaczela cicho protestowac gdy lzy zaczely rozmywac jej makijaz, a slina sciekla na jej koszulke. W pewnym momencie Van wysunal sie z niej, pozwalajac dziewczynie na chwile oddechu. Klepnal ja delikatnie w twarz karzac jej wstac.

Mea wstala na drzacych nogach, odwrócila sie tylem do Vana i wypiela swoja pupe.

– A jednak dobra z Ciebie pracownica – powiedzial Vanderwood, ocierajac sie penisem o jej kobiecosc. – Mamy dzisiaj bezpieczny dzien? – spytal do jej ucha, a dziewczyna kiwnela glowa potwierdzajaco.

– Tak, Panie Vanderwood! – z podniecenia serce walilo jej jak mlot.

W koncu poczula, jak upragniona meskosc wslizguje sie w jej wnetrze. Van od razu wszedl w Mee gleboko, az po sam koniec, powodujac, ze dziewczyna musiala zagryzc warge, by nie krzyknac. Trzymal pewnym chwytem jej uda, kazac jej nabijac sie na niego. Rznal ja szybko i mocno, od czasu do czasu spowalniajac na chwile, by uslyszec blagajace westchniecia kobiety.

– A teraz zobaczysz dlaczego nigdy wiecej nie dasz mi raportu z bledem – szepnal do jej ucha, a jego ruchy staly sie jeszcze ostrzejsze.

Dojdzie we mnie, dojdzie! – pomyslala z ekscytacja Mea. Uwielbiala czuc w sobie jego sperme, dlatego wypiela sie bardziej, pozwalajac mu na jeszcze glebsza penetracje.

– Prygotuj sie… – uslyszala kolejny szept po którym Vanderwood przestal sie w niej poruszac. Po chwili Mea poczula niesamowicie przyjemne cieplo rozprowadzajace sie w jej wnetrzu i… I… Chwila, to bylo cos innego niz zazwyczaj!

Dziewczyna szarpnela sie, próbujac odepchnac od siebie Vana, jednak ten zaslonil jej usta i przycisnal do sciany calym swoim cialem.

– Milcz – szept Vana zadudnil w ciszy toalety, niezmaconej juz przez ich ocierajace sie ciala i ciche jeki.

Mea posluchala i zamilkla. Z przerazeniem stwierdzila, ze jej uda zaczynaja robic sie mokre, a powietrze przeszyl zapach moczu. Lzy splynely po policzkach dziewczyny. Van zasmial sie pogardliwie, wysuwajac sie z jej cipki po dluzszej chwili. Mea chciala spróbowac utrzymac mocz w sobie, by spuscic go w toalecie, jednak nie dala rady. Zóltawy plyn wyplynal z niej brudzac cala jej bielizne i rajstopy. Zaplakana spojrzala na Vana, który zdazyl juz schowac swoja meskosc i zapiac spodnie, zupelnie jakby nic sie nie stalo.

– Nastepnym razem uwazaj z tymi raportami – powiedzial radosnie. – Bo inaczej znów pomyle Cie z toaleta – mrugnal do niej, wychodzac z kabiny i zostawiajac ja calkiem sama.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir

ankara escort şirinevler escort mecidiyeköy escort şişli escort bakırköy escort görükle escort bayan bursa anal yapan escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort şişli escort sex izle brazzers rokettube sincan escort rus escort çankaya escort mecidiyeköy escort bursa escort bayan görükle escort bursa escort bursa merkez escort bayan Hacklink Hacklink panel Hacklink bursa escort ankara escort Ankara escort bayan Ankara Escort Ankara Escort Rus Escort Eryaman Escort Etlik Escort Sincan Escort Çankaya Escort hurilerim.com Escort erzincan escort erzurum escort eskişehir escort giresun escort gümüşhane escort hakkari escort hatay escort ığdır escort ısparta escort istanbul escort Anadolu Yakası Escort Kartal escort Kurtköy escort Maltepe escort Pendik escort Kartal escort beylikdüzü escort antalya rus escort escort sincan escort dikmen escort escort escort escort travestileri travestileri keçiören escort etlik escort çankaya escort porno mamasiki.com bucur.net hayvanca.net lazimlik.net cidden.net Escort bayan Escort bayan escortsme.com anadoluyakasikadin.com kadikoykadin.com atasehirkadin.com umraniyekadin.com bostancikadin.com maltepekadin.com pendikkadin.com kurtkoykadin.com kartalkadin.com Hacklink istanbulspor.net şişli escort bursa escort ankara travesti By Casino bursa escort görükle escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort