Nauka, gleboko w gardlo…

Nauka, gleboko w gardlo…
Historia która czytacie wydarzyla sie naprawde kilka lat temu. Jak wiecie z moich poprzednich opisanych wydarzen, czesto wyjezdzam w delegacje, sama lub z wspólpracownikami, tak bylo i tym razem. Na takich wyjazdach sa spotkania, interesujace prezentacje, przemówienia i tym podobne, potem kolacja, jakas zakrapiana impreza i potulnie spac. Podobnie bylo i tym razem ale z dodatkowymi atrakcjami, wiedzielismy tylko ze mamy ze soba zabrac stroje sportowe. Pojechalismy na prawie trzydniowy wyjazd do jednego z podwarszawskich hoteli, zameldowalismy sie szybko gdyz bylo nas kilka osób z naszego oddzialu firmy. Wtorkowy wieczór, kolacja, jakies drinki i spac gdyz nastepnego dnia po sniadaniu konferencja z przerwa na obiad a po poludniu zaplanowana atrakcja. O tym co bylo na konferencji raczej nie bede pisac a warto natomiast wspomniec co bylo po tym. Z wszystkich polskich oddzialów bylo nas dwadziescia kilka osób, w strojach sportowych w umówionym miejscu stawili sie wszyscy. Podzielono nas na czteroosobowe druzyny które mialy ze soba rywalizowac w róznych konkurencjach sportowych, nie ukrywam impreza byla swietna, zabawa przednia i mozliwosc, pomimo wysilku fizycznego, relaksu psychicznego. W mojej druzynie oprócz mnie byly jeszcze dwie dziewczyny i jeden chlopak, wlasciwie bardzo dojrzaly pan, najstarszy z obecnych na wyjezdzie – Andrzej, wiek 55 lat, bardzo inteligentny, z poczuciem humoru czlowiek. Iza – lat okolo 28, dziewczyna z zabójczym smiechem, jesli zaczela sie smiac – smiali sie wszyscy co jeszcze bardziej ja nakrecalo i pozostali plakali ze smiechu. Barbara wlasciwie Basia bo tak kazala do siebie mówic – wiek z wygladu 45 a w rzeczywistosci 35, bardzo zmeczona zyciem kobieta po przejsciach, tan wyjazd i owe atrakcje pozwolily jej zapomniec o naszym szarym zasranym zyciu. Popoludnie spedzone bardzo intensywnie, strzelanie z luku, lotki, jazda rowerem który jak chciales skrecic w lewo trzeba bylo skrecac w prawo – tutaj bylo najwiecej smiechu. Po kolacji wszyscy zmeczeni poszli bardzo szybko spac. Nastepnego dnia po sniadaniu, na eleganta stawilismy sie w Sali konferencyjnej, dzisiejsze spotkanie mialo byc krótsze i tak bylo. Na obiad poszlismy juz w strojach sportowych skad wyruszylismy w teren – jazda nad Wisla samochodami terenowymi i qadami. Duzo stresu, zabawy i wyglupów. Bardzo zmeczeni i umazani w blocie wracalismy do hotelu. Przed kolacja wszystkie kobiety mialy zapewnione SPA, ja wybralam basen – uwielbiam plywac. Wzielam prysznic, zalozylam strój kapielowy i ruszylam na najnizszy poziom hotelu gdzie znajdowaly sie silownie, sauny, pomieszczenia do masazu i oczywiscie basen, dziewczyny przepychaly sie i ustalaly kolejnosc masazu, panowie na silownie i sauny a ja spokojnie na basen, to bylo to czego potrzebowalam. Bylam sama, wskoczylam do wody i plywalam po niewielkim basenie. Po kilkunastu minutach zaczeli pojawiac sie inni goscie hotelowi i ludzie z mojej firmy, nie zwracalam na nich uwagi, relaksowalam sie na calego. W basenie pojawilo sie juz coraz wiecej osób wiec stwierdzilam ze wychodze, polozylam sie na lezaku i zaczelam obserwowac innych, co robia jak plywaja jak sie zachowuja. Znalazlam wzrokiem Andrzeja, przechadzal sie wokól basenu i patrzyl na kobietki w wodzie, jak zawiesil wzrok na jakies bardzo atrakcyjnej dziewczynie samoistnie usmiechal sie, zaczelo mnie to bardzo interesowac, przechadzal sie jak dumny paw, obserwator i mysliwy który szuka zwierzyny do upolowania, znalazl – patrzyl i sledzil wzrokiem swoja ofiare, dziewczyne o bardzo duzych piersiach, które kolysaly sie jak plywala, wyobrazalam sobie i myslalam o czym moze myslec „lowczy” na basenie, co on moze zrobic z ta bezbronna istotka, cos go chyba podniecilo, zauwazylam ze jego szorty w przedniej czesci sa jakby wieksze i coraz mocniej sie napinaja. Chodzil i wodzil wzrokiem owa ofiare, nie zwracal uwagi na nic innego tylko na nia, byl bardzo blisko mnie ale nawet mnie nie widzial, dziewczyna wyszla z basenu i podeszla do faceta, zlapali sie za rece, pocalowali i wyszli, ogromny smutek zauwazylam w oczach i na twarzy Andrzeja, patrzyl jak znikaja za drzwiami, wypatrywal i czekal moze wróci…. – Andrzej, powiedzialam, powtórzylam glosniej, gdyz chyba nie slyszal, zmieszany poszukiwal glosu który go wola – tutaj Andrzeju, znalazl mnie – o czesc, powiedzial ale byl bardzo zmieszany i zadumany – ty tez tutaj? – zapytal zdziwiony, – tak, wyobraz sobie ze akurat jestesmy na tym samym szkoleniu, bylismy wczoraj w tej samej druzynie, jestem jeszcze w tym samym hotelu i nawet powiem wiecej, jestem na tym samym basenie co TY! – byl niesamowicie zmieszany i zagubiony, nie wiedzial co odpowiedziec, to chyba nie ten facet którego widzialam jakies dwie godziny temu. – Andrzej, wróc na ziemie – powiedzialam i zaczelam sie smiac – juz wracam, powoli, zaraz bede, zamyslilem sie, zmeczony jestem – powiedzial, – widzialam, widzialam, jak patrzyles na te cycata laske, chyba mysli o niej cie tak zmeczyly – oj tak – odpowiedzial ale chyba nie wiedzial co mówi – bzykalbys co? – oj tak – rzucil ponownie – dalej wpatrujac sie w drzwi za którymi zniknela dziewczyna z chlopakiem – facet jest w innym swiecie, pytam dalej pomyslalam – masz chyba czym, patrzylam na twoje spodenki – oj tak – uslyszalam – czy to jakas mantra? – masz chcice – oj tak…. – Andrzej, zlapalam go za ramie, ocknij sie, przestraszyl sie jak dziecko, siedzial na lezaku obok mojego, i zadrzal – spojrzal na mnie i powiedzial przepraszam, wstal i szedl w kierunki drzwi, wstalam i podbieglam do niego, – gdzie idziesz? – nie wiem – odprowadze cie – nie nie, nie wiem – poczekaj musze zabrac swoje rzeczy ty pewnie swoje – tak oczywiscie – facet byl w innym swiecie, wrócilam sie po swój szlafrok i recznik, – gdzie masz swój recznik – zapytalam Andrzeja? Tam mam – wskazal reka, zalóz szlafrok i chodz odprowadze cie. Odprowadzilam Andrzeja do pokoju, z kieszeni wyjelam klucz i otworzylam drzwi, weszlismy do srodka, Andrzej usiadl na lózku, zapytalam czy wszystko ok. i chcialam wyjsc, popatrzyl na mnie usmiechnal sie i powiedzial dziekuje, rozejrzalam sie po jego pokoju, wszystko elegancko poukladane, ubrania poskladane – jejku ale facetowi spodobala sie ta babka, chyba sie zakochal, mialam juz wychodzic, spojrzalam na Andrzeja – poczekaj, dziekuje ci jeszcze raz – powiedzial, wstal i podszedl, ujal moja reke, pocalowal i uscisnal – przepraszam za moje zachowanie, nie wiem co mi sie stalo, wracam juz do zywych i obecnych, oczarowala mnie ta dziewczyna, nie ma na to racjonalnego wytlumaczenia, ona byla po prostu boska – przerwalam mu jego wypowiedz – a ja nie jestem boska – zapytalam? – jestes atrakcyjna kobieta, ale tamta doprowadzila mnie do takiego stanu – znowu mu przerwalam – widzialam, moglam cie pytac o wszystko a ty odpowiadales zawszy tym samym „oj tak” – popatrzyl zmieszany – o co pytalas? – o rózne sprawy – o co? Powiedz – nie – no prosze – zobaczylam ze sie w koncu usmiechnal – pytalam czy byles podniecony, czy chcialbys sie z nia kochac, czy masz „duzego” i takie tam – ale ze co mam „duzego” – no nie udawaj ze nie wiesz o co pytam, widzialam twoje podniecenie i mocno naciagniete szorty – usmiech na jego twarzy byl coraz smielszy – nie wiem co mam ci odpowiedziec – juz odpowiedziales, wtedy na basenie, mój wzrok skierowalam na jego krocze, ponownie spodenki byly naprezone, przez moja glowe zaczely przebiegac tysiace kosmatych mysli, ciekawosc i ogromna ochota na to aby zobaczyc co kryja owe spodenki – teraz to chyba ty jestes w innym swiecie – powiedzial Andrzej – alez skad – odpowiedzialam nie odrywajac wzroku z jego krocza, zrobil krok do tylu i odwrócil sie, stal tylem do mnie, patrzylam na jego szlafrok, odwrócil glowe w moja strone i podal mi reke – prosze powiedzial, podaj reke – podalam, odwrócil sie, byl juz bez spodenek, patrzylam na jego krocze – podoba sie? – nie wiem co mam ci odpowiedziec – ten widok bardzo mnie podniecil, przez glowe przelatywaly mi mysli co mam teraz zrobic, wyjsc? zostac? jak zostane bedzie bardzo zle i skonczy sie wiadomo czym jak wyjde moze juz sie nie powtórzy taka sytuacja – wiesz Andrzej, podoba mi sie twój czlonek ale musze wyjsc – odwrócilam sie i ruszylam w kierunki drzwi, zlapalam za klamke i ..- zapomnialas swojego recznika – zatrzymalam sie, zrobilam krok w tyl, odwrócilam sie, Andrzej zawinal sie szlafrokiem, wracalam po recznik, lezal na podlodze przy jego nogach, nachylilam sie, chwycilam reka recznik, trwalo to moze ulamek sekundy, – powiedzialam – Andrzej, przepraszam ale nie moge ………….. sie powstrzymac, rozchylilam szlafrok i zlapalam w usta jego kutasa, serce bilo mi coraz szybciej, piescilam i lizalam jego twardniejacego fiuta, dlonia piescilam jego jadra, bylam coraz bardziej podniecona, kleczalam przed kolega i robilam mu lodzika gdy nagle zadzwonila jego komórka – nie przestawaj – powiedzial –odbiore telefon od zony, zamurowalo mnie, chcialam wyjsc, przytrzymal mnie, odebral telefon – czesc kochanie, nie slyszalam co ona mówila lecz tylko jego odpowiedzi – onanizuje sie – podnioslam glowe wypuszczajac z ust jego kutasa, pokazal mi badz cicho i przytrzymujac glowe nakierowal moje usta na swojego czlonka , rozmowa z zona o waleniu sobie konia a faktycznie jakas inna kobieta obciagala mu kutasa, to bylo dla mnie co najmniej dziwna a zarazem podniecajaca – wrócilem z basenu i chcialem sobie ulzyc – chwila przerwy i znowu – bede ci mówil jak bym chcial abys to zrobila – nie wiedzialam czy on to mówi do mnie czy przez telefon do zony – wez go teraz gleboko, bardzo gleboko do samego gardla – ja próbowalam robic co on mówi ale mi sie nie udawalo – tak a teraz ssij go – o tak dobrze – baw sie moimi jajkami – liz je – polóz rece na moich biodrach a ja bede posuwal cie w usta, bede ruchal cie w samo gardlo, tak zrobilam, polozylam rece na jego biodrach a on wpychal mi czlonka do ust, byl naprawde spory, takich wymiarów jak kutas mojego meza, który zawsze chcial abym brala do samego gardla ale zawsze jak próbowalam powodowalo to odruch wymiotny, tak bylo i tym razem, zabieralam glowe aby nie wydawac niepotrzebnych dzwieków, Andrzej jeczal do sluchawki ochy i achy ale nie wiedzialam czy robie i jest mu tak dobrze czy jeczy aby oszukac zonke – juz jestem blisko, ssij go, zaraz bede tryskal – zdziwilo mnie to troszke o bo nie czulam zblizajacego sie wytrysku – o taaaak jeczal do sluchawki, polknij wszystko jest mi tak cudownie – jak wróce zrobisz to dla mnie prawda kochanie – wiesz jak ja to lubie – buziaki kochanie… przerwalam moja prace nad fiutem Andrzeja – chcialam powiedziec – przerwal mi moja wypowiedz – dlaczego nie wzielas mojego kutasa calego po same jajka? – nie umiem – jak nie umiesz? – normalnie, kiedy dochodzi do przelyku powoduje u mnie odruch wymiotny – naucze cie, jesli sie zgodzisz, musisz mi zaufac i robic to co ci mówie, zgadzasz sie? – chyba tak, mój maz mnie o to prosi ale jakos nie umiem, nie moge, próbowalam ale wiesz – dasz rade ale musisz mi zaufac – ok., spróbujmy- nie bede nic robil na sile jesli zauwazysz i poczujesz ze masz dosc to po prostu powiedz i przestaniemy – poglaskal mnie po policzku usmiechajac sie – zaczynamy, wkladaj sobie do buzi mojego kutasa tyle ile mozesz najglebiej, nie przytrzymuj, po prostu wkladaj i wyjmuj tak jakby wchodzil w twoja cipke lub dupcie, wkladaj i wyjmuj, nabijaj sie na niego, nie na sile ale tak zeby sprawialo to przyjemnosc dla ciebie jak i dla faceta, kleczalam przed nim i robilam poslusznie to co mi mówil, nadziewalam sie na jego wielka pale tyle ile moglam, nie przytrzymywalam, wkladalam i wyjmowalam, dochodzil juz do migdalków, po kilku minutach takiego dymanka w usta próbowalam coraz glebiej, Andrzej caly czas byl bardzo spokojny i delikatny – widze ze wchodzi coraz glebiej, juz chyba go masz prawie w przelyku, musisz spróbowac rozluznic miesnia w przelyku i jak bedziesz go miala w gardelku to spróbuj przez chwile przytrzymac – tak tez robilam myslalam o tym aby zaglebil sie w moim gardle, abym mogla sprawic radosc facetowi, faceci uwielbiaja wbijac sie kutasem po same jaja –czulam ze mam juz go w przelyku, przytrzymalam przez chwilke, mój nauczyciel zauwazyl mój odruch i sie wycofal – spokojnie – próbuj jeszcze raz – próbowalam, udawalo mi sie ze wchodzil coraz glebiej ale dalej nie mialam sily sie nabijac – wyjelam go z ust aby odpoczac – pomozesz mi? Próbuje go wkladac sobie glebiej ale nie mam juz sily – dobrze, jesli chcesz pomoge ci – polozyl reke na moim karku, ale nic na sile nie robil. Dalej nabijalam sie sama, w pewnym momencie kiedy juz wszedl do przelyku, przytrzymywalam, chcialam aby wszedl glebiej, mruknelam, Andrzej juz wiedzial co ma zrobic, przytrzymywal mnie za kark i delikatnie dopychal i puszczal, tak azebym mogla sama wycofac, nie udalo mi sie pochlonac calego, chcialam odpoczac, wyjelam go z ust i oblizywalam – spojrzalam mu w oczy – Andrzej, chce spróbowac, posun mnie w usta na calego, wiem ze zrobisz to delikatnie, otworzylam usta, powoli wkladal i wyjmowal, coraz glebiej i glebiej, zatrzymywal sie na chwilke jak byl gleboko w gardle i po chwili ponownie wkladal i wyjmowal, udalo sie, bylam zmeczona obolala i szczesliwa – teraz spróbuj sama, odpoczelam chwilke i zaczelam nabijac sie na jego fiuta, wchodzil tak samo gleboko, ale coraz bardziej bolal mnie przelyk i gardlo, musialam odpoczac – Andrzej nie mam juz sily – powiedzialam, chce odpoczac – dobrze jeszcze tylko mala zaplata za nauke, zonie sklamalem ze doszedlem, wiec spuszcze sie w twoje gardlo – westchnelam, nie mialam juz sily – podszedl, polozyl reke na mojej glowie – otwórz skarbie usta – i powoli coraz glebiej i szybciej wykonywal ruchy, nie zatrzymywal juz, coraz bardziej odczuwalam ból i zmeczenie i odruch wymiotny, ale chcialam aby mógl zrobic to jak chcial, wbijal coraz szybciej i mocniej, poczulam mocniejszy ucisk jego dloni, zatrzymal sie gleboko i … tryskal, jego kutas drzal jak nie wiem co, nie czulam wytrysku spermy, ale w pewnym momencie uderzenie spermy w przelyk doprowadzil mnie do orgazmu, wysuwal sie i dalej tryskal, przelykalam ile moglam a on dalej byl w moich ustach, bylo mi cudownie, skonczylismy nasza nauke, jestem mu bardzo wdzieczna, a i zapewne mój maz bo po tym robie i jemu tak dobrze….
Mysle ze z zadnym mlodym facetem nieudalo by mi sie nauczyc tego przyjemnego, rozkosznego, cudownego „dziela”…

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir

ankara escort şirinevler escort mecidiyeköy escort şişli escort bakırköy escort görükle escort bayan bursa anal yapan escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort şişli escort sex izle brazzers rokettube sincan escort rus escort çankaya escort mecidiyeköy escort bursa escort bayan görükle escort bursa escort bursa merkez escort bayan Hacklink Hacklink panel Hacklink bursa escort ankara escort Ankara escort bayan Ankara Escort Ankara Escort Rus Escort Eryaman Escort Etlik Escort Sincan Escort Çankaya Escort Escort erzincan escort erzurum escort eskişehir escort giresun escort gümüşhane escort hakkari escort hatay escort ığdır escort ısparta escort istanbul escort Anadolu Yakası Escort Kartal escort Kurtköy escort Maltepe escort Pendik escort Kartal escort beylikdüzü escort antalya rus escort escort sincan escort dikmen escort escort escort escort travestileri travestileri porno mamasiki.com bucur.net hayvanca.net lazimlik.net cidden.net Escort bayan Escort bayan escortsme.com anadoluyakasikadin.com kadikoykadin.com atasehirkadin.com umraniyekadin.com bostancikadin.com maltepekadin.com pendikkadin.com kurtkoykadin.com kartalkadin.com Hacklink şişli escort bursa escort bursa escort görükle escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort